Odbudowa kościoła św. Katarzyny potrwa nawet 3 lata

Rozpoczęliśmy odgruzowywanie stropu, to potrwa około 4 tygodni ostrożnie licząc, choć będziemy wszystko robili, aby trwało to krócej. Odsłonięcie stropu pozwoli nam na określenie rozmiarów nie tylko tych przewidzianych spękań i innych konstrukcyjnych +niespodzianek+ powstałych na skutek pożaru, ale również tych powstałych od czasu odbudowy kościoła po zniszczeniach wojennych - powiedział dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska (MHMG) Adam Koperkiewicz.

Dodał, że równolegle będą trwały prace nad prowizorycznym na razie zadaszeniem stropu. Będziemy zadaszać, żeby, jak pojawi się fala opadów, ten strop nie stał zupełnie odkryty - tłumaczył Koperkiewicz.

Równolegle trwają prace nad zmodyfikowaną konstrukcją hełmu, który wieńczy dach wieży. Może uda nam się w ciągu zimy, a może jeszcze przed zimą, odtworzyć zniszczony hełm - zaznaczył dyrektor gdańskiego muzeum.

W trakcie odgruzowywania mają być pobrane próbki z filarów i murów nośnych kościoła, aby określić wytrzymałość tych elementów. Potrzebne to będzie do odpowiedniego zaprojektowania nowego dachu. Zdaniem dyrektora MHMG, prace nad wzmocnieniem stropu potrwają do wiosny, później rozpoczną się prace nad budową dachu.

Docelowy projekt dachu ma zawierać taką sygnaturkę, wieżyczkę pośrodku, której po wojnie nie odtworzono - ujawnił Koperkiewicz.

Zapytany, ile czasu trwać będzie odbudowa, dyrektor MHMG ocenił, że remont potrwa trzy lata. Wszystko będzie zależało od rozmiarów tego, co się nam ukaże po odgruzowaniu kościoła i od określonych docelowych działań. Czy będziemy tylko niwelować straty spowodowane pożarem, czy pokusimy się o to, by kościół przywrócić do świetności - powiedział. Po wojnie kościoły nie były oczkiem w głowie i starano się zachować jedynie panoramę Gdańska jeśli chodzi o architekturę i o wieże - przypomniał.

Jego zdaniem, należałoby, zwłaszcza przy ogólnopolskim zainteresowaniu sprawą kościoła św. Katarzyny, dołożyć starań, aby stworzyć z tego kościoła "perłę zabytków sakralnych Polski północnej".

Wstępne wszystkie szacunki wskazują na około 15 milionów złotych, natomiast gdyby w grę wchodziły prace konserwatorskie w dużym zakresie przy elewacjach wewnętrznych, zewnętrznych, z dziełami sztuki, to może trzeba by było dodać 10 milionów - powiedział Koperkiewicz.

Pożar dachu kościoła św. Katarzyny w Gdańsku wybuchł 22 maja. Płomienie miały wysokość kilkunastu metrów ponad poszycie dachu. W ciągu kilkunastu minut konstrukcja zawaliła się. Szczątki dachu spadły na betonowy strop, który przetrwał i uchronił wnętrze świątyni przez ogniem. Strażakom udało się też uratować wieżę kościoła wraz ze znajdującym się w niej zabytkowym carillonem.

Kościół pw. św. Katarzyny - najstarszy kościół parafialny gdańskiej Starówki - został wzniesiony w latach 1227-1239 i był znacznie rozbudowany w XIV wieku. W 1945 roku uległ zniszczeniu. Wewnątrz znajduje się m.in. pochodząca z 1659 r. płyta nagrobna słynnego astronoma, Jana Heweliusza.

Na 76-metrowej wieży kościelnej zamontowany jest carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów, wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma też siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych.