Nożownik z Tczewa pozostanie w areszcie do listopada
Mieszkańcy Tczewa mogą odetchnąć z ulgą - prokuratura do listopada przedłużyła areszt wobec 22-letniego nożownika, który od listopada do lutego terroryzował przechodniów na ulicach miasta. Sprawca ma na swoim koncie cztery próby ataku z nożem w ręku. Szczęśliwie wszystkie ofiary przeżyły.
12.08.2015 | aktual.: 12.08.2015 14:46
- Czekamy jeszcze na ważne opinie biegłych dotyczące tej sprawy. Postępowanie jest cały czas w toku. Wystąpiono o przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące do 8 listopada. Do tego czasu chcemy przygotować akt oskarżenia - informuje Ewa Ziębka, szefowa tczewskiej Prokuratury Rejonowej.
Fala strachu ogarnęła miasto w listopadzie 2014 roku. W ciemną noc, krótko po godz. 21.00 napastnik podszedł do 17-letniej tczewianki i próbował wyrwać jej torebkę. Malwina jednak stawiała opór. Wówczas mężczyzna wyciągnął nóż. Zadał kobiecie kilka ran ciętych w okolicach kończyn górnych, klatki piersiowej, szyi i twarzy. Dziewczyna w poważnym stanie trafiła do szpitala. Udało się ją uratować. Kolejna próba popełnienia przestępstwa miała miejsce trzy tygodnie później. Napastnik wszedł do sklepu i wymachując nożem zażądał pieniędzy. Po otrzymaniu 280 zł uciekł
Ostatni raz zaatakował na początku lutego. Najpierw próbował okraść sklep. Jednak został spłoszony przez mężczyzn, znajdujących się na zapleczu. Wystraszony 22-latek uciekł z miejsca zdarzenia, a kilka chwil później zaatakował ponownie. Tym razem za cel wybrał sobie 70-latka. Zażądał od emeryta wydania wszystkich pieniędzy. Gdy ten odmówił, dźgnął go nożem w brzuch.
Niestety, o samym sprawcy wiadomo bardzo niewiele. "Nożownikiem" okazał się być 22-letni Jakub S., mieszkaniec Tczewa. W czasie przesłuchania twierdził, że zbrodni dopuścił się z pobudek materialnych. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
Sprawca swobodnie i precyzyjnie opisał wszystkie ataki, których dokonał. W związku z charakterem oraz liczbą popełnionych zbrodni, sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie tymczasowym. Zostanie on również wysłany na badania psychiatryczne, które pozwolą określić jego stan. „Nożownikowi” za popełnione przestępstwa grozi kara dożywotniego więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .