RegionalneTrójmiastoMsza za prałata Jankowskiego w św. Brygidzie. "Przeciw plotkom i oszczerstwom"

Msza za prałata Jankowskiego w św. Brygidzie. "Przeciw plotkom i oszczerstwom"

W Bazylice św. Brygidy w Gdańsku przyjaciele prałata Jankowskiego zamówili mszę za jego duszę. - My pedofili nie popieramy - mówią. Modlili się też pod pomnikiem księdza.

Msza za prałata Jankowskiego w św. Brygidzie. "Przeciw plotkom i oszczerstwom"
Źródło zdjęć: © WP.PL

24.02.2019 | aktual.: 24.02.2019 13:45

W kazaniu ks. proboszcz Ludwik Kowalski odniósł się do życia Jezusa, przypominając, że on też czynił dobro, a był za to prześladowany.

- My, chrześcijanie, spotykamy się z nienawiścią. Zamiast uznania spotykają nas ataki. Jezus pochylał się nad biednymi, nad ludźmi marginesu, podnosił ich. A jednak został za to zabity. My też jesteśmy jak owce posłane między wilki. Nas też prześladują. Nasi wrogowie będą dążyć do naszego zniszczenia. Musimy znieść te uderzenia, oszczerstwa, kpiny i plotki - mówił. - Media zajmują się pieniaczami i krzykaczami, którzy nie znali ks. Jankowskiego. Dziękuję za waszą odwagę, gdy te oskarżenia padają - dodał.

We mszy uczestniczyli m.in. lokalni politycy PiS i ludzie Solidarności.

Obecny był także Grzegorz Pellowski, znany gdański piekarz, przyjaciel prałata.

Obraz
© WP.PL | Sebastian Łupak

- Ja rozumiem, że ktoś może mieć inne zdanie i nie lubić prałata ani tego pomnika - powiedział Pellowski w rozmowie z WP. - Ale do tego są inne drogi, drogi prawne, a nie wywracanie pomnika pod osłoną nocy. Nikt księdzu pedofilii nie udowodnił. Rodzina prałata zbiera świadków, żeby obalić te tezy. Ja pedofilii nigdy nie popierałem i proszę tak o mnie nie mówić.

"Tania sensacja"

Pellowski mówi, że przewrócenie pomnika było akcją promocyjną filmu Tomasza Sekielskiego o pedofilii. - Jemu chodziło o świetny reportaż, o dokopanie Kościołowi. To tania sensacja. Wiadomo, że on ten film robi. On wiedział, gdzie jedzie i co się stanie.

Gdański piekarz pochwalił Karola Guzikiewicza i ludzi Solidarności za ponowne ustawienie pomnika na cokole: - To był ich obowiązek, żeby ich kapelan wrócił na swoje miejsce.

Jaka przyszłość pomnika?

Przyjaciel prałata przypomniał, że 7 marca odbędzie się sesja Rady Miasta Gdańska, która zdecyduje o przyszłości pomnika i nazwy skweru im. prałata Jankowskiego: - Zobaczymy. Liczymy na to, że honorowy obywatel, skwer i pomnik zostaną utrzymane. Jeśli nie, to z pokorą przyjmiemy każdą decyzję Rady Miasta. Dostosujemy się. Mamy kilka zaplanowanych lokalizacji. To będą bardzo godne miejsca. Będzie tam sobie stał do lepszych czasów.

Pytany o twierdzenia Bogdana Borusewicza, że Jankowski był agentem SB, Pellowski powiedział: - Przecież było pięć zamachów na życie prałata. Więc to się kupy nie trzyma. Byłem blisko księdza. Wiemy, że w pobliżu parafii były dwa mieszkania operacyjne SB. On był monitorowany, każdy jego ruch. Tu ciągle stał samochód obserwujący parafię. Kremowy fiat za Wałęsą jeździł, a Wałęsa bywał tu po trzy razy dziennie uzgadniać teksty przemówień. To prałat był sercem Solidarności, a najważniejsze decyzje zapadały na plebanii św. Brygidy. To jest nasza historia i musimy to szanować.

Po mszy odbyła się modlitwa za duszę prałata pod pomnikiem, który stoi nieopodal kościoła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2427)