RegionalneTrójmiastoKs. Jankowski zaapelował do wiernych o spokój

Ks. Jankowski zaapelował do wiernych o spokój

O zaprzestanie protestów zaapelował do swoich zwolenników po niedzielnej mszy świętej ks. Henryk Jankowski.

Ks. Jankowski zaapelował do wiernych o spokój
Źródło zdjęć: © PAP

Po mszy, której przewodził po raz pierwszy od odwołania go przez arcybiskupa gdańskiego Tadeuszem Gocłowskiego, Jankowski na podwórzu plebanii spotkał się z około setką swoich zwolenników. Tak jak podczas nabożeństwa odśpiewano mu "Sto lat". Krzyczano: "Kochamy Cię!!", "Ks. Jankowski na prezydenta!".

Prałat po ponadmiesięcznej nieobecności w parafii, związanej z problemami zdrowotnymi, podziękował za powitanie i zaapelował o spokój.

Dochodziły do mnie głosy, że manifestowaliście, ale czy to zawsze było słuszne? Bardzo bym prosił - ponieważ przyjęliście mnie z sercem, to ja z serca proszę, żebyście po każdej niedzielnej mszy św. wracali do domu w spokoju (...) Możemy się liczyć z tym, że będą prowokatorzy. Musi być jeden głos - głos pasterza - powiedział m.in. Jankowski.

Dodał, że kto nie czuje się Polakiem, a przyszedł tylko po to, żeby się awanturować, jest niepotrzebny.

Ks. Jankowski nie odczytał apelu do wiernych wydanego przez siebie w ostatnią środę po spotkaniu z arcybiskupem Gocłowskim. Było tam m.in. napisane: "Proszę tych wszystkich, którzy razem służyli Kościołowi i Polsce, o pełne respektowanie decyzji, które dla dobra Kościoła gdańskiego podjął arcybiskup-metropolita. Kościół jest naszą matką, której winniśmy szacunek i posłuszeństwo".

Pytany, dlaczego tego nie zrobił, odparł, że apel przekazały media, a on nie lubi się powtarzać.

Prałat dodał, że msze będzie prowadził zazwyczaj w niedziele o 11.00 i będzie też wygłaszał homilie. Zapowiedział akcję sprzedaży cegiełek na dokończenie budowy bursztynowego ołtarza.

Niedzielne kazanie w kościele św. Brygidy wygłosił ks. kmdr. Marian Wydra. Wspomniał m.in. o zasługach prałata. Mówił, że bazylika św. Brygidy jest miejscem szczególnym. Homilia była przerywana owacjami. Na koniec mszy prałatowi wręczano bukiety kwiatów i dziękowano za powrót.

Przed i po nabożeństwie za 25 zł można było kupić kasety wideo z wiecami obrońców prałata, a także z wygłaszanymi przez niego homiliami. Na płocie tuż przy kościele wisiało zdjęcie administratora parafii ks. Krzysztofa Czai z napisem: "Ks. Czaja to Judasz".

Ks. prałat Henryk Jankowski został odwołany z funkcji proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku 17 listopada dekretem metropolity gdańskiego. Obowiązki proboszcza przejął ks. administrator Krzysztof Czaja, od 11 lat wikariusz tej parafii. Biskup zaproponował prałatowi pozostanie w domu parafialnym św. Brygidy w roli księdza-rezydenta lub przejście do gdańskiego klasztoru sióstr brygidek, gdzie mógłby podjąć obowiązki kapelana sióstr. Prałat pozostał w parafii.

Odwołanie ks. Jankowskiego z funkcji proboszcza parafii związane jest ze śledztwem prowadzonym od lipca przez prokuraturę. Dotyczy ono domniemanego molestowania byłego ministranta z parafii św. Brygidy, obecnie 16-letniego Sławomira R.

Postępowanie w tej sprawie, prowadzone obecnie przez elbląską prokuraturę okręgową, ma zakończyć się przed świętami Bożego Narodzenia. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP w organach ścigania wynika, że sprawa ma zostać umorzona.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)