RegionalneTrójmiastoKontrkandydaci oskarżają Pawła Adamowicza o nieuczciwą kampanię

Kontrkandydaci oskarżają Pawła Adamowicza o nieuczciwą kampanię

Paweł Adamowicz nieustannie wykorzystuje różne wydarzenia w Gdańsku do promocji własnej osoby, a kampanie finansuje z budżetu miasta - twierdzą jego kontrkandydaci. Ogłosili wspólnie pismo w tej sprawie.

Kontrkandydaci oskarżają Pawła Adamowicza o nieuczciwą kampanię
Źródło zdjęć: © Facebook / Oficjalny Profil Pawła Adamowicza

28.10.2014 | aktual.: 31.10.2014 13:43

Prezydentowi Gdańska udała się rzecz prawie niemożliwa. Zjednoczył swoich przeciwników politycznych. Czterech jego kontrkandydatów opublikowało list potępiający postępowanie włodarza miasta.

Wspólne oświadczenie podpisał Andrzej Jaworski (Prawo i Sprawiedliwość), Jarosław Szczukowski (SLD Lewica Razem), Zbigniew Wysocki (Kongres Nowej Prawicy) oraz kandydat bezpartyjny Waldemar Bartelik (Komitet Wyborczy Wyborców Masz Wybór). Pomysł odrzuciła jedynie Ewa Lieder z komitetu Gdańsk Obywatelski.

Przyczyną protestu jest łamanie zasad uczciwej kampanii wyborczej. Wedle autorów do celów kampanijnych wykorzystuje się środki budżetowe, a promocję obecnego prezydenta nazywa się promocją miasta.

Kandydatom nie podoba się spot emitowany na falach regionalnego radia. Włodarz miasta dziękuje w nim mieszkańcom za udział w głosowaniu nad budżetem obywatelskim.

- W naszej opinii jaskrawym przejawem łamania Kodeksu Wyborczego, a także przejawem osobistej hipokryzji wynikającej z koniunkturalnej zmiany oceny znaczenia budżetu obywatelskiego dla wzmacniania partycypacji obywateli we współrządzenie gminą Gdańsk, są emitowane na zlecenie urzędu miasta spoty reklamowe, w których urzędujący kandydat dziękuje Gdańszczanom za udział w jego tworzeniu - można przeczytać w piśmie.

W ocenie kandydatów oczywistym złamaniem obowiązującej ordynacji było ogłoszenie dnia otwartego na placu budowy tunelu pod Martwą Wisłą. W połowie października mieszkańcy miasta mogli przejść półtora kilometrowy odcinek drogi biegnącej pod rzeką. Na miejscu rozdawano kartki okolicznościowe oraz ciepłe jedzenie. Można też było zrobić sobie zdjęcie z prezydentem Gdańska lub Sopotu.

Adamowicz odpowiedział na krytykę swoich kontrkandydatów. - To tylko "polityczna zagrywka", a pieniądze na taką akcję promocyjną zostały zabezpieczone w budżecie już dawno temu. Co roku dziękuję mieszkańcom za udział - można przeczytać w oświadczeniu prezydenta.

Podobne zarzuty urzędującemu prezydentowi postawił już Andrzej Jaworski. Poseł PiS złożył w tej sprawie zawiadomienia do Okręgowej Komisji Wyborczej w Gdańsku oraz Prokuratora Generalnego RP. Jego zarzuty dotyczyły nieprawidłowości przy realizacji kampanii "Tak zmienił się Gdańsk".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)