Kobieta pobiła mężczyznę i ukradła mu telefon

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, mężczyzna w średnim wieku został zaatakowany na przystanku autobusowym. Postawnej postury kobieta, którą wcześniej poprosił "o ogień" kopnęła go, przytrzymała jego ręce tak by nie mógł się bronić, a następnie ukradła mu telefon komórkowy wartości około 200 zł. Potem kopnęła raz jeszcze i uciekła.

Mężczyzna szybko powiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy zaraz pojawili się na miejscu, zabrali pokrzywdzonego do radiowozu i zaczęli patrolować okolicę. W pewnej chwili pobity i okradziony mężczyzna zauważył swoją oprawczynię. Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do komendy.

Po zbadaniu na trzeźwość okazało się, że kobieta ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafiła do policyjnego aresztu. Jeszcze we wtorek zostanie jej przedstawiony zarzut dokonania rozboju, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.