"Ja was załatwię!". Dziennikarz TVP groził policjantom. Został zawieszony

Do zajścia doszło w sobotę 10 lutego po godz. 6 rano. Dziennikarz wsiadł do pociągu Pendolino na stacji Gdynia Główna, który lada moment miał ruszyć w trasę do Krakowa. Przed odjazdem do dziennikarza podszedł kierownik pociągu z prośbą o okazanie biletu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", chwilę wcześniej jeden z członków załogi widział Sitka leżącego na podłodze przy mieszczącej się na dworcu restauracji.

Redaktor TVP Info chciał kupić bilet do Gdańska Oliwy, rzucając pracownikowi PKP 10-złotowy banknot. Kiedy kierownik pociągu poinformował Sitka, że przejazd kosztuje 170 złotych (łącznie ze stosowną dopłatą), mężczyzna przedstawił się jako dziennikarz Telewizji Polskiej. Miejsce zatrudnienia red. Sitka nie zrobiło jednak wrażenia na pracowniku PKP, który nakazał mu opuścić pociąg. Połączenie zostało przez niego opóźnione o kilkanaście minut.

Rozpoczęła się awantura - dziennikarz zaczął grozić obsłudze pociągu, stał się agresywny, rzucał przekleństwami. Próbował też nagrywać zajście, jednak nie zdołał utrzymać w dłoni aparatu. Zapowiadał, że doprowadzi do zwolnienia członków załogi pociągu i "wszystkich załatwi". Wówczas wezwano patrol policji i Straży Ochrony Kolei.

Obecność mundurowych nie ostudziła temperamentu krewkiego dziennikarza - Sitek zaczął się szarpać z policjantami.

- Mężczyzna był agresywny i groził funkcjonariuszom utratą pracy. Został wyprowadzony w kajdankach - powiedział "GW" Bartłomiej Drobotowicz, zastępca komendanta Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Gdańsku.

Redaktor TVP Info odmówił przyjęcia mandatu. Mężczyzna z niewiadomych przyczyn nie został przebadany alkomatem, jednak policjanci twierdzą, że "było od niego czuć woń alkoholu".

Według informacji dziennikarza agencji AIP Jakuba Oworuszko, powołującego się na Biuro Prasowe TVP, Sitek został zawieszony. - Toczy się postępowanie wyjaśniające - napisał na Twitterze.

Redaktor Sitek zasłynął kontrowersyjnymi i natarczywymi pytaniami, którymi niejednokrotnie zarzucał polityków przeciwnych PiS. W pamięci widzów zapisały się również jego "pościgi" za politykami - dziennikarz gonił z mikrofonem już m.in. Sławomira Nitrasa i Pawła Adamowicza.

Dotychczas pozycja Sitka w TVP była niezagrożona - w przeszłości bronił go już Jacek Kurski, a jego dobrym znajomym jest jedna z gwiazd stacji Michał Rachoń. O tym, czy dziennikarz zostanie ukarany, TVP Info ma poinformować w oficjalnym oświadczeniu.

Źródło: wyborcza.pl