Inwazja bobrów w Ustce. "Wycinają" drzewa

Bobry szczególnie upodobały sobie teren nieopodal Ośrodek Sportu i Rozwoju w Ustce. Przepływa tamtędy Struga Przewłocka. Zwierzęta ścinają drzewa, budują żeremie i tamują strugę. O sprawie poinformował portal gp24.pl.

Teren, który sąsiaduje z Ośrodkiem Sportu i Rozwoju w Ustce od lat zamieszkany jest przez lubiące ścinać drzewa zwierzęta. Okolica jest często uczęszczana przez spacerowiczów, co może stanowić potencjalne niebezpieczeństwo. Pogryzione drzewa są niestabilne i mogą się niespodziewanie przewrócić.

- Wiosną tego roku w związku ze ścięciem przez bobry 18 sztuk topoli osiki urząd zlecił ich usunięcie. Biologia gatunku wskazuje, że ścinanie drzew nasila się w okresie jesienno-zimowym, gdy zaczyna brakować miękkiego pokarmu roślinnego w rozlewisku tworzonym przez budowę tam. Okres ten właśnie się rozpoczyna. Widać także pierwsze drzewa, które są już ścięte - powiedziała portalowi gp24.pl Eliza Mordal, rzeczniczka usteckiego ratusza.

Zobacz też: "Kabotyństwo". Skiba wprost o słowach Czarnka

Aby przeciwdziałać dalszemu ścinaniu drzew, ratusz zaproponował postawienie płotu z siatki leśnej wokół istniejącego zadrzewienia.

Struga Przewłocka wokół, której zamieszkały zwierzęta utrzymywana jest przez Wody Polskie. Pracownicy tej instytucji zaplanowali na przyszły tydzień wizję lokalną, która określi sposób wykonania zaplanowanych prac.

Przewrócone lub nadgryzione drzewa, stwarzające zagrożenie mają zostać usunięte jeszcze przed rozpoczęciem prac zabezpieczających.

Miasto nie prowadzi statystyk związanych z populacją gryzoni w okolicach strugi. Wobec tego ilość żyjących tam zwierząt nie jest dokładnie znana.

Zwierze były zagrożone wyginięciem na terenach Polski na przełomie XIX i XX wieku. Bóbr europejski jest w Polsce gatunkiem częściowo chronionym. Oznacza to, że gryzoń może być wyłapany lub odstrzelony w razie wyrządzania przez niego wielkich szkód