Groźny wypadek. Samochód dachował w Gdańsku
Niebezpiecznie na ulicy Małomiejskiej w Gdańsku. W niedzielę rano dachował tam samochód osobowy. Kobieta, która kierowała autem, trafiła do szpitala.
Do niebezpiecznego wypadku doszło w niedzielę rano na gdańskiej Oruni. Na ulicy Małomiejskiej 36 dachował samochód osobowych. To jedna z ważniejszych dróg w tej dzielnicy.
Niebezpieczny wypadek w Gdańsku. Dachował samochód
Strażacy zawiadomienie o wypadku przyjęli ok. godz. 8:40. Poszkodowana w wypadku była jedna osoba. To kobieta, która kierowała samochodem.
Do wyciągnięcia nieprzytomnej kobiety z samochodu, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Ranna mogła mieć ok. 35 lat. Pogotowie ratunkowe zabrało ją do szpitala. Jak podaje miejski serwis Gdańsk.pl, huk był tak duży, że mieszkańcy kamienic wyszli z domów i na ich oczach przeprowadzono akcję ratowniczą.
Czytaj także: Pomorze. Śmiertelne potrącenie przez pociąg
Zobacz także: Zaostrzenie kar za świadome zakażenie koronawirusem? "To tendencja błędna"
Kobieta zjeżdżała samochodem w dół z Oruni Górnej. Na drodze w momencie zdarzenia było pusto. Pojazd przeleciał na drugą stronę jezdni uderzając w pień drzewa. Samochód odbił się od drzewa i ponownie przeleciał przez całą szerokość ulicy i dachem wylądował na chodniku.