Gdynia: Urząd Morski pod lupą śledczych. Chodzi o niedopełnienie obowiązków
Jak informują media, prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków w Urzędzie Morskim w Gdyni. Ma to związek z oczyszczaniem z niebezpiecznych materiałów toru podejścia do Portu Gdańsk.
O sprawie donosi RMF24. Oczyszczanie dna przeprowadzane było jeszcze przed inwestycją pogłębiania toru wodnego, który prowadzi do portu. W ramach tzw. refulacji pobrany z dna piasek trafił na wiele plaż nad Zatoką Gdańską oraz Półwyspie Helskim.
Śledczy informują, że w sprawie chodzi o nadzór nad prawidłową realizacją umowy dotyczącej czyszczenia dna z "materiałów ferromagnetycznych", w tym także wybuchowych. Ponadto wykonawcom wypłacono pełne wynagrodzenie, mimo wątpliwości co do jej prawidłowego wykonania.
W wyniku tego państwo mogło stracić kwotę ponad 6,7 mln złotych.
Zobacz także: Wybory 2020. Adam Bielan: Jarosław Kaczyński aktywny w kampanii
Gdynia: Śledczy otrzymali anonimowe zawiadomienie
Śledczy jeszcze w ubiegłym roku temu dostali otrzymali w tej sprawie anonimowe zawiadomienie. Jednak próby odnalezienia jego autora okazały się bezskuteczne. Ze względu na wagę zawartych informacji, na początku 2020 roku wszczęto śledztwo.
- Trwają intensywne czynności procesowe, w tym przesłuchiwani są świadkowie. Na obecnym etapie postępowania nie będą udzielane szczegółowe informacje - powiedziała w rozmowie RMF FM Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF24