Gdański sąd oddalił wniosek kandydata na prezydenta Sopotu
Gdański Sąd Okręgowy oddalił
wniosek kandydata na prezydenta Sopotu Lecha Tempczyka. Kandydat z
ramienia komitetu Budujemy Nowy Sopot chciał sprostowania w trybie
wyborczym nieprawdziwych - według niego - wypowiedzi na jego temat.
W połowie października pomorskie media informowały o konflikcie Tempczyka z sąsiadami. W publikacjach opisywano np. zdarzenie, podczas którego Tempczyk miał m.in. uderzyć swoją sąsiadkę. Tymczasem kandydat utrzymuje, że niczego takiego nie zrobił.
W Sądzie Rejonowym w Sopocie trwają dwa procesy związane z nieporozumieniami sąsiedzkimi kandydata na prezydenta tego miasta. Prywatny pozew przeciwko sąsiadce jako pierwszy wniósł Tempczyk. Oskarżył ją o to, że w lutym br. uderzyła go w twarz. Kobieta również złożyła w sądzie pozew, w którym zarzuciła Tempczykowi, że nazwał ją Żydówką, uderzył w głowę i wniósł na drugie piętro budynku.
Jak wyjaśnił sędzia sądu okręgowego Mariusz Bartnik w uzasadnieniu poniedziałkowego wyroku - wypowiedzi i publikacje "nie zostały zawarte w materiałach wyborczych ani nie stanowią jakiejkolwiek agitacji wyborczej, gdyż są odbiciem istniejącego konfliktu sąsiedzkiego". W związku z tym sąd postanowił wniosek Tempczyka oddalić.
Pełnomocnik Lecha Tempczyka zapowiedział już odwołanie się od tej decyzji sądu.