Gdańsk. Zaginął Adrian Muszyński. Nie wsiadł do samolotu
Trwają poszukiwania 25-letniego Adriana Muszyńskiego. Mężczyzna miał polecieć z Gdańska do Oslo, ale nie wsiadł na pokład samolotu. Ostatni raz rozmawiał z matką na chwilę przed planowanym wylotem.
"Adrian w sobotę 12.12.2020 r. miał lecieć samolotem do Oslo, jednak do samolotu nie wsiadł. Mama mężczyzny ostatni raz rozmawiała z nim przed godziną 14:00, zaraz przed wylotem. Poźniej połączeń nie odbierał, a o 15:00 telefon został wyłączony" - podano na profilu Śladem Zaginionych na Facebooku.
25-latek mógł kierować się w stronę Łodzi lub Warszawy. "Adrian mógł również poruszać się w kierunku Ząbkowic Śląskich, jadąc do swojej partnerki. Bardzo prosimy o czujność" - zaapelowano.
W dniu zniknięcia 25-latek miał na sobie granatową kurtkę. Wziął ze sobą mały plecak w kolorze khaki. Mężczyzna ma brązowe oczy, 179 centymetrów wzrostu i waży ok. 90 kilogramów.
Wśród znaków szczególnych podano: "na prawej ręce od wewnętrznej strony nad nadgarstkiem kolorowy kwadratowy tatuaż z rowerem i rocznikiem 1943 oraz tatuaż na lewej ręce na przedramieniu z czarną główką z gry Call of Duty".
Osoby, które mogą mieć informacje na temat pobytu mężczyzny, są proszone o kontakt z policją pod numerem +48 47 741 11 22 bądź pod numerem alarmowym 112.
Trwa ładowanie wpisu: facebook