Gdańsk. Rozbito szajkę włamywaczy do salonów jubilerskich
Policja przy wsparciu antyterrorystów zatrzymała podejrzanych o serię włamań do salonów jubilerskich. Trafili do aresztu. Sprawa jest rozwojowa. Możliwe są kolejne zatrzymania.
To kolejne wspólne działania policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku z funkcjonariuszami Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. Wyjaśniali razem serię włamań do polskich i niemieckich salonów jubilerskich.
Szajka włamywaczy na Pomorzu. Okradali jubilerów w Polsce i w Niemczech
W kwietniu tego roku policjanci z komendy wojewódzkiej wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej weszli na teren posesji w województwie warmińsko-mazurskim. Zatrzymano tam pięciu mężczyzn, którzy handlowali akurat luksusowymi zegarkami i biżuterią, które zrabowali w sklepie jubilerskim w niemieckim Lipsku.
Dalsze czynności prowadzone przez gdańskich śledczych pod okiem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pozwoliły namierzyć kolejnych członków szajki włamywaczy. Gdańscy kryminalni (z komend miejskiej i wojewódzkiej), przy wsparciu antyterrorystów, weszli jednocześnie do kilku mieszkań w Gdańsku i powiecie gdańskim.
Zobacz także: Spotkanie rolników z ministrem Pudą. "Nie dajemy wielkich szans"
- Zatrzymali tam pięciu mężczyzn w wieku od 21 do 41 lat, mieszkańców woj. pomorskiego. Zabezpieczono przy nich m.in. nośniki danych, telefony komórkowe, karty płatnicze, a także narzędzia mogące służyć do włamań: młotki, łomy i obcinacze do rur - poinformowała podkom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Szósta osoba została doprowadzona z aresztu. Ustalenia śledczych wskazują na to, że wśród zatrzymanych w kwietniu i wrześniu są osoby, które brały udział w kradzieży z włamaniem do salonu jubilerskiego w jednym z gdańskich centrów handlowych - dodała policjantka.
Akcja gdańskiej policji. Zatrzymano pięciu podejrzanych o kradzieże w salonach jubilerskich
Na wniosek prokuratora, sześciu mężczyzn decyzją sądu trafiło na trzy miesiące do aresztu. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prowadzą wspólnie funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku przy współpracy z Wydziałem Operacyjno-Śledczym MOSG. Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone są dalsze zatrzymania.