Trwa ładowanie...

Gdańsk będzie walczyć z nielegalnymi hałdami ziemi

Gdańsk chce walczyć z nielegalnymi hałdami piasku. Mieszkańcy miasta skarżą się na zwożoną z placów budowy ziemię. Zwaliska tworzą nieestetyczna widoki i utrudniają życie. Prezydent miasta powoła specjalny zespół, który zajmie się tą sprawą.

Gdańsk będzie walczyć z nielegalnymi hałdami ziemiŹródło: SPA & Wellness Magazine
d4j5v62
d4j5v62

Pierwsze nielegalne składowiska ziemi zostały wykryte jeszcze w maju w Łostowicach oraz Rudnikach. Wedle słów mieszkańców ciężarówki z ziemią, gruzem budowlanym oraz azbestem przyjeżdżały nie tylko w nocy, ale również w dzień. Urzędnikom oraz funkcjonariuszom udało się ustalić, że niechciane hałdy są efektem prac remontowych prowadzonych przy ul. Tarcice, Tama Pędzichowska i Michałki.

- Okna nie można było otworzyć. Nie dość, że kurz to jeszcze hałas pojazdów przewożących piach. Jest coraz cieplej, a okien nie można otwierać - mówił w maju Wirtualnej Polsce Michał Polakiewicz, mieszkaniec Gdańska.

Podobny problem ze składowaniem ziemi w centrum miasta pojawił się w połowie czerwca, gdy na placu przy Kościuszki we Wrzeszczu zaczęły rosnąć hałdy ziemi. Wraz z nimi pojawił się kurz, bród oraz hałas przejeżdżających ciężarówek. Mieszkańcy wnieśli nawet w tej sprawie skargę do Powiatowego Nadzoru Budowlanego. Jednak okazało się, że w tym przypadku ziemia jest tylko składowana i sama w sobie nie stanowi budowy, a jedynie „prace ziemne”. Włodarze miasta chcą uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

- Narzędzia prawne, jakimi dysponuje miasto, w tym także straż miejska, do walki z tym negatywnym zjawiskiem, są ograniczone, niewystarczające. Stąd decyzja o powołaniu Zespołu, do którego zaprosić chcemy instytucje, takie jak Policja, Inspekcja Transportu Drogowego, czy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. By razem korzystając z dostępnych wszystkim tym instytucjom narzędzi i skutecznie przeciwdziałać temu procederowi – wyjaśnia zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak.

W efekcie nielegalnych działań niechciana ziemia znalazła się w na działkach należących do miasta oraz jednego z deweloperów. Dlatego też strażnicy miejscy przekazali sprawę policji, informując jednocześnie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d4j5v62
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4j5v62
Więcej tematów