RegionalneTrójmiastoGdańscy motocykliści będą korzystać z buspasów

Gdańscy motocykliści będą korzystać z buspasów

Stojący w korkach gdańszczanie tracą w ciągu roku ponad cztery dni i prawie 2,5 tys. złotych. Wszystko przez natłok pojazdów. Dlatego motocykliści od poniedziałku będą mogli korzystać z miejskich buspasów. Test potrwa trzy miesiące.

Gdańscy motocykliści będą korzystać z buspasów
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

16.05.2015 23:39

– Motocykliści będą mogli legalnie poruszać się po buspasach. Zasadę wprowadzono na razie pilotażowo, na trzy miesiące na dwóch buspasach: na Podwalu Przedmiejskim i ul. Jaśkowa Dolina. Będziemy obserwować sytuację – wyjaśnia kierownik Działu Inżynierii Ruchu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Tomasz Wawrzonek.

Na podobny pomysł wpadli w marcu tego roku radni warszawskiego Ursynowa. Pomysł powstał w efekcie poszerzenie ulicy Puławskiej i wytyczenie na niej buspasa. W grudniu ubiegłego roku o krok dalej poszedł Wrocław. Po tamtejszych pasach ruchu dla autobusów mogą jeździć również taksówki. Od trzech lat rzeszowscy kierowcy mogą legalnie korzystać z buspasów. Muszą spełniać tylko jeden warunek – przewozić co najmniej dwóch pasażerów.

Pilotażowy program w Gdańsku ma wpłynąć na bezpieczeństwo motocyklistów oraz ułatwić im poruszanie się po mieście. Wbrew narzekaniom kierowców, po Gdańsku nie jeździ się najgorzej. Stojąc w korkach mieszkańcy miasta trwonią w ciągu miesiąca dziewięć godzin. Wrocławianie, dla porównania, ponad 13.

- Wiele lat temu z Młyńca do Centrum jechałem 25 minut. Teraz czasem i godzina nie wystarcza. W mieście jest zbyt dużo aut — mówi Wirtualnej Polsce Piotr Jońca, kierowca z 35-letnim stażem.

Stanie w korkach to nie tylko stres i frustracja, ale również wymierne straty finansowe. Każdego miesiąca z portfela gdańskich kierowców znika ponad 200 zł, a w skali roku - prawie 2,5 tys. złotych. Równie niekorzystnie odbija się to na środowisku naturalnym. Szczególnie na zabytkowej części Śródmieścia. Jednak od przyszłego roku może się to zmienić. Parlament przyjął bowiem nowelizacje tzw. ustawy krajobrazowej. Wedle nowych przepisów o wjeździe do centrów miast decydować będą normy dopuszczalnych emisji spalin. Każdy samorząd będzie mógł ustalać je samodzielnie. W praktyce może to oznaczać, że najstarsze pojazdy będą miały utrudniony dostęp do centrów miast.

Liczba samochodów jeżdżących po polskich drogach wzrosła w ciągu ostatnich 25 lat ponad trzy i pół raza. Wedle danych podawanych przez Centralną Ewidencję Pojazdów liczba zarejestrowanych aut przekroczyła już 19 mln, a ich średni wiek to 14 lat. Część ekspertów krytykuje te dane. Uważają oni, że z bazy nie wykreślono porzuconych lub nielegalnie rozebranych samochodów.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (61)