Europejskie Centrum Solidarności na ukończeniu. Będzie tu miał biuro Lech Wałęsa
W Europejskim Centrum Solidarności trwa ekspresowa budowa wystaw stałych po to, aby dotrzymać terminu otwarcia, które jest planowane na koniec sierpnia.
Budynek zostanie oddany do użytku do końca sierpnia. Pierwotnie gmach miał być gotowy z końcem 2012 roku. W nowym gmachu będzie można pójść na film, do biblioteki, na wystawę i spotkać ciekawych ludzi - mówi Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.
Muzeum to 26 tysięcy metrów kwadratowych za 229 milionów złotych, z czego 113 milionów pochodzi z funduszy europejskich. Wszystko powstało w ciągu czterech lat, zamiast planowanych dwóch. - ECS to budowa nietuzinkowa, a więc niełatwa. Sama konstrukcja była niełatwa, a warunki gruntowe nie ułatwiały realizacji projektu. Niemniej jednak obiekt w końcu będzie piękny - wyjaśnia natomiast Ryszard Trykosko, prezes Gdańskich Inwestycji Komunalnych.
Pojawiają się głosy, że projekt nie pasuje do otoczenia, że można było wybrać inne, lepsze rozwiązania. Szczęśliwie lub nie, ale budynek już stoi. - Z miesiącami i latami ten budynek będzie właściwie odczytany. Budynek opowiada o tym, że Solidarność narodziła się w stoczni, pośród robotników. Nie zaś, na salonach, pośród arystokracji – powiedział Paweł Adamowicz, prezydent miasta Gdańska.
Oficjalnie potwierdzono też, że w ECS znajdzie się miejsce na nowe biuro Lecha Wałęsy. Były prezydent odwiedził gmach, prezentując z dumą swoje nowe pomieszczenia. Stwierdził też, że bez względu na, to kiedy budowa się zakończy, ma zamiar od końca sierpnia pracować już w nowym gmachu.
Obok biura Lecha Wałęsy w budynku ECS znajdzie siedzibę m.in. 12 organizacji pozarządowych. Będzie tu biblioteka, centrum konferencyjne, a także bar. Sercem ECS stanie się wystawa, przypominająca historię ruchu Solidarność.