"Dziwne, że Polska nie oddała Gdańska - Hitler nie chciał wojny"
"Czy Hitler naprawdę chciał wojny?" - pyta na swoim blogu Patrick J. Buchanan, amerykański polityk i doradca trzech byłych prezydentów Stanów Zjednoczonych. Zaskakuje odpowiedź, której udziela: wojna wybuchła z powodu sporu Polski i Niemiec o Gdańsk, który i tak był zamieszkany w 95% przez Niemców.
02.09.2009 | aktual.: 02.09.2009 14:06
W artykule na swoim blogu Buchanan porównuje Gdańsk do niewielkiej miejscowości w amerykańskim stanie Maryland - Ocean City. Były doradca prezydentów Nixona, Forda i Reagana nie posługuje się nawet polską nazwą miasta a niemiecką, Danzig.
Zdaniem amerykańskiego polityka, Hitler nie dążył do wojny w 1939 roku. Dziwi się również, że Warszawa nie negocjowała z Berlinem oddania Gdańska w zamian za część terenów Słowacji, które miał zaproponować Polakom Hitler. Twierdzi również, że Wielka Brytania, mimo swoich gwarancji, nie chciała dać się wciągnąć "juncie polskich pułkowników" w wojnę z jednym z najsilniejszych państw w Europie z powodu Gdańska.
"Hitler nigdy nie chciał wojny z Polakami. Dążył do zawarcia z Polską sojuszu, podobnie jak z Hiszpanią Francisco Franco i Włochami Mussoliniego" - pisze Buchanan.
Jakby na potwierdzenie swojej tezy Buchanan pyta, dlaczego Niemcy przed wojną nie produkowały więcej strategicznych bombowców zamiast samolotów, które nie były nawet w stanie dolecieć do Wielkiej Brytanii.
"Dlaczego (Hitler) zaoferował Brytyjczykom pokój i to dwa razy - po upadku Polski i Francji?" - pyta amerykański polityk. "Bo Hitler chciał zakończyć wojnę w 1940 roku, prawie dwa lata przed tym, jak do obozów ruszyły pierwsze pociągi" - odpowiada.
Na zakończenie swojego artykułu Buchanan przypomina słowa Winstona Churchilla, że druga wojna światowa była "wojną niepotrzebną".