RegionalneTrójmiastoDożywocie dla Stanisława Ch. Zabił, bo chciał wrócić do więzienia

Dożywocie dla Stanisława Ch. Zabił, bo chciał wrócić do więzienia

• 64-latek, który zabił 25-letnią kobietę młotkiem, skazany na dożywcie
• Burdzińska: ten wyrok uznaję za bardzo satysfakcjonujący
• Mężczyzna popełnił zbrodnię, bo chciał wrócić do więzienia

Dożywocie dla Stanisława Ch. Zabił, bo chciał wrócić do więzienia
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

25.04.2016 | aktual.: 25.04.2016 11:53

- Używając młotka, kilkukrotnie uderzył nim pokrzywdzoną w głowę. W tym raz z bardzo dużą siłą, powodując trzy rany tłuczone, co spowodowało utratę przytomności. A następnie, uciskając ręką szyję pokrzywdzonej, spowodował jej gwałtowne uduszenie - przypomniała podczas ogłoszenia wyroku sędzia Anna Makowska-Lange, przewodnicząca składu orzekającego.

Przypomnijmy fakty. W lutym ubiegłego roku 64-latek zwabił do mieszkania 25-letnią mieszkankę Czerska. Poznał dziewczynę przez internet. Miała sprzątać u niego w domu. Gdy czerszczanka odwróciła się do niego plecami, zadał jej cios młotkiem w głowę. Po kilku uderzeniach przestała się ruszać. Następnego dnia mężczyzna zawiadomił policję o zajściu. Sprawca złożył obszerne zeznania. Wyjaśnił śledczym, że zabił 25-latkę, ponieważ chciał wrócić do więzienia. Dlatego też sąd skazał mężczyznę na karę dożywotniego więzienia oraz zapłatę 100 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny ofiary. Wyrok nie jest prawomocny.

- Ten wyrok uznaję za bardzo satysfakcjonujący. On w pełni podziela kwalifikację prawną przyjętą przez prokuratora w akcie oskarżenia. Odpowiada też wnioskom, jakie prokurator złożył co do wymiaru kary. To jest wyrok sprawiedliwy - ocenia prok. Ewa Burdzińska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Morderca znał już więzienne życie. W 1979 roku został skazany przez elbląski sąd na 25 lat więzienia za zabicie żony, oszustwa oraz paserstwo. Ch. miał poważne problemy adaptacyjne - gdy wyszedł na wolność, był już XXI wiek. Mężczyzna zamieszkał w gdańskim Brzeźnie. Nie miał stałej pracy. Utrzymywał się z zajęć dorywczych i nie stronił od alkoholu.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Zobacz także
Komentarze (2)