Były minister stanie przed sądem?
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedstawiła zarzuty byłemu ministrowi przemysłu i handlu Wacławowi N. Ma to związek z postępowaniem w sprawie światłowodu biegnącego wzdłuż gazociągu jamalskiego.
30.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Informacje o postawieniu zarzutów potwierdził zastępca prokuratora generalnego Janusz Kaczmarek. Według prokuratury, Wacław N. - minister przemysłu w rządzie Hanny Suchockiej - przekroczył swoje kompetencje.
Umowa polsko-rosyjska stanowiła, że w powstałej spółce EuroPolGaz, która miała zarządzać gazociągiem, strony mają po 50% udziałów. Wacław N. - wbrew porozumieniu i stanowisku polskiego rządu - dokonał zmian. W ich wyniku rosyjski Gazprom otrzymał 48% akcji, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo 48%, a pozostałe 4% objęła firma kontrolowana przez Aleksandra Gudzowatego - Gas Trading.
Wacławowi N. grozi do 10 lat więzienia.
Według informacji Radia Gdańsk, zarzuty w tej sprawie zostaną postawione kolejnym osobom. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi dochodzenie w sprawie światłowodu biegnącego wzdłuż gazociągu jamalskiego od grudnia ub.r. Zlecił je minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. (mag)