310 tys. uczniów przystąpiło do egzaminu maturalnego
310 tys. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych w całej Polsce przystąpiło do egzaminu dojrzałości. Tegoroczni abiturienci w pierwszej kolejności złożą egzaminy z polskiego oraz matematyki. Sesja maturalna potrwa do 29 maja.
- Do polskiego nie jest trudno się przygotować. Wystarczy dużo czytać. Nie tylko lektury, ale również opracowania. Wiadomo trzy ostatnie dni kartkowałam streszczenia. Zobaczymy jak pójdzie – mówiła przed egzaminem Wirtualnej Polsce Agnieszka Hinc, tegoroczna maturzystka.
Tegoroczni absolwenci liceów będą składać egzaminy w nowej formie. Miejsce przygotowywanej do tej pory w domu tzw. prezentacji maturalnej zajmie rozmowa z komisją na wylosowany temat. Uczeń na przygotowanie będzie mieć tylko kilka minut. Każdy zdający musi też przystąpić do jednego dodatkowego egzaminu na poziomie rozszerzonym, bez względu na jego wynik. Poza polskim obowiązkowo trzeba zdać egzamin z języka obcego oraz matematyki.
- Trafiłem z przygotowaniami idealnie. Bardzo chciałem, żeby była „Lalka” na maturze i była. Wypracowanie dotyczyło wpływu wolnej woli oraz losu na ludzkie życie – mówi Wirtualnej Polsce Piotr Mikas, abiturient z Gdańska.
Maturę według starych zasad zdają w tym roku absolwenci techników. Tam przygotowano inne arkusze egzaminacyjne. Zdający musieli wykazać się wiedzą dotyczącą trzeciej części „Dziadów” Mickiewicza oraz „Ziela na kraterze” Wańkowicza.
Co robić, jeśli nie uda się zdać egzaminu? Wówczas należy jak najszybciej złożyć u dyrektora szkoły deklarację o ponownym podejściu do egzaminu z niezaliczonego przedmiotu. Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej ustali wówczas termin i miejsce ponownego składania egzaminu. Zazwyczaj poprawkę składa się pod koniec sierpnia, gdy rekrutacja na najbardziej popularne kierunki jest już zamknięta. Jednak nie oznacza to straty roku, nadal bowiem można rekrutować się na uczelniach, które przedłużyły rekrutacje, np. z braku zainteresowania.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .