Trwa ładowanie...

Tragiczny wypadek w Puszczykowie. Nowe informacje

Nie żyje lekarz i ratownik medyczny. Zginęli w środę w wypadku w Puszczykowie, gdzie karetka została uderzona przez nadjeżdżający pociąg. Trzeci mężczyzna, ratownik, jest w ciężkim stanie. Przeszedł operację.

Tragiczny wypadek w Puszczykowie. Nowe informacjeŹródło: East News, fot: Rafal Gaglewski/REPORTER
d993rv7
d993rv7

W środę w Puszczykowie w województwie wielkopolskim przed godziną 16 doszło do tragicznego wypadku. Na przejeździe kolejowym pociąg relacji Katowice-Gdynia uderzył w karetkę.

Tym, którzy podróżowali pociągiem, nic się nie stało. Niestety zderzenia nie przeżyło dwóch mężczyzn z trzyosobowego zespołu z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu - 30-letni lekarz i 40-letni ratownik medyczny. Kierowca ambulansu jest w ciężkim stanie. Według najnowszych informacji jest po operacji.

- Mężczyzna ma uraz wielonarządowy, przeszedł operację, jest w śpiączce farmakologicznej. Nie informujemy, jakich obrażeń doznał pacjent - powiedziała rzeczniczka Szpitala im. prof. S.T. Dąbrowskiego w Puszczykowie Marzena Rutkowska-Kalisz.

Zobacz także: Głodujący nauczyciele tracą siły. Do protestu ma dołączyć kolejna osoba

Według informacji portalu poznews.pl, Drużyna Szpiku apelowała o krew dla kierowcy karetki. Szybko udało się ją znaleźć dzięki wsparciu rodziny poszkodowanego.

Jak doszło do wypadku?

Ze wstępnych ustaleń wynika, że urządzenia na przejeździe działały prawidłowo. Karetka miała stać na torach pomiędzy opuszczonymi rogatkami, kiedy nadjeżdżał pociąg. Ta informacja będzie jednak weryfikowana. Wszczęto śledztwo w sprawie.

Do tragedii na Twitterze odniósł się premier Mateusz Morawiecki. "To ogromnie smutna sytuacja, kiedy ktoś, ratując ludzkie życie, sam nie wraca z ostatniego dyżuru do najbliższych. Rodzinom tragicznie zmarłych w wypadku kolejowym lekarza i ratownika medycznego składam wyrazy najszczerszego współczucia" - napisał.

Jak podaje Polsat News, dzień po wypadku, w tym samym miejscu mogło dojść do kolejnej tragedii. Jak czytamy, kierowca samochodu, mimo sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej, wjechał pod zamykającą się zaporę przejazdu w Puszczykowie, uszkadzając ją. Pojazd utknął, ale pozostał w bezpiecznej odległości od przejeżdżającego pociągu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d993rv7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d993rv7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj