Karetka zderzyła się z pociągiem. Śmiertelny wypadek w Puszczykowie
Karetka pogotowia ratunkowego wjechała na przejazd kolejowy w Puszczykowie (woj. wielkopolskie), po czym została uderzona przez nadjeżdżający pociąg.
W ambulansie podróżowało 3 ratowników - 2 zginęło, jeden jest ciężko ranny - mówił telewizji WTK Robert Judek, rzecznik pogotowia.
Zespół ratowników miał przewieźć pacjenta ze szpitala w Puszczykowie do jednej z placówek w Poznaniu. Według relacji świadków przejazd był zamknięty, a kierowca karetki miał ominąć rogatkę. Wtedy też pociąg Intercity relacji Katowice-Gdynia uderzył w samochód.
- Wiemy, że monitoring na rogatkach funkcjonuje, nagranie zostało zabezpieczone i zostanie poddane analizie. Będziemy przesłuchiwali świadków zdarzenia, żeby odtworzyć jego przebieg - mówił jeden z funkcjonariuszy policji tuż po zdarzeniu.
Po wypadku oświadczenie wydało PKP. "Pasażerom i obsłudze pociągu nic się nie stało. Według wstępnych ustaleń, urządzenia na przejeździe działały prawidłowo" - pisał Karol Jakubowski z kolejowej spółki.
- Na miejscu pracował oddział prewencji policji, była także straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe - mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską kom. Małgorzata Trzybińska z puszczykowskiej policji.
Do akcji użyto także także helikopter Lotniczego Pogotowia ratunkowego - pisał portal "Poznań 998-Fotografia Ratownicza".
Premier składa kondolencje
Wypadek w Puszczykowie skomentował na Twitterze Mateusz Morawiecki. "To ogromnie smutna sytuacja, kiedy ktoś, ratując ludzkie życie, sam nie wraca z ostatniego dyżuru do najbliższych" - napisał szef Rady Ministrów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: East News, WTK