Tragiczny wypadek Polaków w Norwegii
Polskiego dramatu w Norwegii ciąg dalszy - zdjęcia
Nie znaleźli trzech zaginionych Polaków
W norweskim fiordzie Etne zakończono poszukiwania trzech z czterech Polaków, którzy zaginęli po tym, jak w piątek po południu wypłynęli łódką na fiord. W piątek w nocy odnaleziono łódź, a także ciało jednego z Polaków, 28-latka z województwa warmińsko-mazurskiego. W nocy z soboty na niedzielę, około 2 kilometry od miejsca wyłowienia zwłok Polaka, ratownicy wyłowili natomiast dwie kurtki, z których jedna należała do 28-latka.
Po przerwanej w nocy akcji, w niedzielę rano ponownie rozpoczęto poszukiwania. Uczestniczyło w nich ponad 40 ochotników, służby, siedem łodzi ratunkowych oraz przewodnicy z psami tropiącymi.
Rozszerzono zakres poszukiwań - poza skanowaniem dna fiordu, którego głębokość wynosi ok. 190 metrów, akcja była prowadzona też na okolicznych wyspach oraz na morzu poza fiordem.
(WP.PL/IAR/meg)