Tragiczny wypadek. Nie żyją młode osoby. Kierowca kompletnie pijany
Dwie młode osoby zginęły w koszmarnym wypadku w powiecie łukowskim w województwie lubelskim. 21-latek wjechał samochodem w ogrodzenie, a następnie dachował. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pozostali pasażerowie zostali przetransportowani do szpitala. O prędkości, z jaką się poruszali, świadczy doszczętnie zmiażdżony samochód.
Do wypadku doszło tuż po północy w miejscowości Róża Podgórna w pow. łukowskim. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący Volvo na skrzyżowaniu drogi powiatowej wypadł z drogi. Auto przebiło ogrodzenie posesji, a następnie dachowało. W pojeździe znajdowało się pięć osób. Czterech 21 latków z gm. Stoczek Łukowski oraz 18-latka z województwa mazowieckiego - mówi komisarz Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.
Kierowca kompletnie pijany
Jak wykazało badanie alkomatem, kierujący samochodem 21-latek był pijany. Miał w organizmie 2.26 promila alkoholu. Dwoje pasażerów zginęło na miejscu to 18-latka oraz jeden z 21 latków. Dwaj pozostali 21 latkowie z obrażeniami ciała przebywają w szpitalu. Lekko ranny trafił tam również kierujący Volvo. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi mu 12 lat więzienia.
W maju 2022 roku na polskich drogach doszło do 1858 wypadków, w których zginęło 110 osób, a 2115 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 8187 pijanych kierowców.
Przeczytaj także: