Tragiczny wypadek na wsi. Mężczyzna został przygnieciony przez traktor
Tragiczny wypadek w gospodarstwie. Traktor przejechał mężczyznę. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, w tym śmigłowiec LPR i straż pożarna, jednak nie udało się uratować poszkodowanego mężczyzny. Dochodzenie policji i prokuratury jest w toku.
11.05.2023 | aktual.: 10.08.2023 12:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę, 10 maja, około godziny 16:30, na prywatnej posesji we wsi Luciny pod Śremem (woj. wielkopolskie) doszło do tragedii. Według pierwszych informacji, mężczyzna w wieku około 56 lat został potrącony przez ciągnik rolniczy, co doprowadziło do jego śmierci.
Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, straż pożarna i policja. Niestety, pomimo podjętych działań, nie udało się uratować poszkodowanego mężczyzny. Lekarz z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon 56-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia na gospodarstwie. Traktor przejechał mężczyznę
- Ze wstępnych informacji z miejsca zdarzenia wynika, że 56-letni mężczyzna wspólnie z małoletnim synem na terenie posesji wykonywał prace polegające na opróżnieniu przyczepy rolniczej wypełnionej ziemią, która podłączona była do ciągnika rolniczego marki zetor. Po przechyleniu przyczepy okazało się, że nie cała ziemia zsunęła się z niej. Wtedy mężczyzna ponownie uruchomił ciągnik i ruszył do przodu żeby ułatwić rozładunek - informuje w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Włodzimierz Pieprzyk, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Śremie.
- Z nieokreślonych jak na razie przyczyn ustalono, że ciągnik pojechał dalej i zatrzymał się na murze budynku, a mężczyzna obsługujący ten zestaw został przygnieciony przez tylne koło przyczepy - dodaje policjant.
Ciało mieszkańca Lucin zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok mężczyzny, zgodnie z decyzją prokuratury.
Źródło: Głos Wielkopolski