Nie tylko Kijów. Rosjanie zaatakowali rodzinne miasto Zełenskiego

Dziesięć osób zginęło w ataku rakietowym Rosji na Krzywy Róg, rodzinne miasto prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - informują lokalne władze. Kolejne pięć osób zginęło w Kijowie. Ogółem szacunkowe dane MSW mówią o 20 ofiarach śmiertelnych.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski
Źródło zdjęć: © East News | ABACA
oprac. TWA

W Krzywym Rogu 10 osób zginęło, a 31 jest rannych w wyniku ataku rakietowego przeprowadzonego przez armię rosyjską w poniedziałek rano - poinformował szef miejskiej administracji wojskowej Ołeksandr Wiłkuł. Krzywy Róg, na środkowym wschodzie Ukrainy, to rodzinne miasto prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

"Wstępnie (mamy informację o) 10 zabitych, 31 rannych jest już w szpitalach, z nich 10 w ciężkim stanie" - napisał Wiłkuł na Telegramie. W mieście pracują wszystkie służby ratunkowe, komunalne i medyczne.

W poniedziałek Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, wystrzeliwując ponad 40 rakiet na szereg miast. W Kijowie wiadomo o co najmniej pięciu zabitych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ofiary także w Kijowie

Co najmniej pięć osób zginęło w wyniku rosyjskiego zmasowanego ataku rakietowego na Kijów w poniedziałek rano - poinformował szef administracji wojskowej stolicy Ukrainy Serhij Popko. Są też ranni.

Armia rosyjska zaatakowała infrastrukturę cywilną, w tym dziecięcą placówkę medyczną w Kijowie. Odłamki rakiet spadły w sześciu dzielnicach stolicy - powiadomiły władze.

Wśród celów rosyjskiego ataku znalazł się szpital dziecięcy w ukraińskiej stolicy. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. "Pod gruzami ciągle mogą znajdować się dzieci" - przekazała Nexta.

Głos w sprawie ataku zabrał sam Zełenski. "Celem ataku Rosji szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie, pod gruzami są ludzie" - przekazał.

"W wyniku rosyjskiego ataku zginęło ogółem 20 osób, a około 50 zostało rannych" - podało przed południem ukraińskie MSW.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski