Tragedia na poligonie. Pierwsze ustalenia prokuratury
20-letni żołnierz nie żyje, 28-latek jest ciężko ranny - informuje prokuratura. Według wstępnych ustaleń śledczych do tragedii na poligonie w Drawsku Pomorskim doszło podczas ćwiczenia ewakuacji rannych.
Dramatyczny wypadek miał miejsce we wtorek około godz. 8.50 na terenie poligonu w Drawsku Pomorskim.
- Według wstępnych ustaleń kierujący bojowym wozem piechoty, wykonując manewr tym pojazdem, najechał na dwóch żołnierzy. W wyniku zdarzenia jeden z pokrzywdzonych żołnierzy zginął. Drugi ranny został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala - relacjonuje w rozmowie z WP płk Bartosz Okoniewski, zastępca prokuratora okręgowego do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Obaj żołnierze byli z tej samej jednostki: batalionu zmechanizowanego z Białej Podlaskiej, który jest pododdziałem 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierz, który zginął, miał 20 lat. - Udzielana była mu pomoc medyczna, niestety zginął na miejscu zdarzenia - mówi płk Okoniewski.
Drugi poszkodowany żołnierz, który z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala, ma 28 lat.
Na miejscu zdarzenia okoliczności wypadku wyjaśnia żandarmeria wojskowa i prokurator.
- Po wykonaniu pierwszych czynności będziemy wiedzieć dokładnie, co się wydarzyło. Wtedy zostanie podjęta decyzja, co do ostatecznej kwalifikacji prawnej czynu i wszczęcia postępowania karnego - zapowiada prokurator Okoniewski.
Wstępnie ustalono już, czym zajmowali się na poligonie żołnierze z batalionu zmechanizowanego z Białej Podlaskiej. - Zadaniem żołnierzy były ćwiczenia w zakresie ewakuacji rannych - wyjaśnia płk Okoniewski.
Czytaj także: