Tragiczne skutki ulewy w Odessie. Czwartek dniem żałoby, flagi zostaną opuszczone

• W wyniku ulewnych deszczy w Odessie zginęło dziewięć osób, w tym dziecko; pięć ofiar to członkowie jednej rodziny.
• W czwartek, 2 października, w obwodzie odeskim obowiązuje dzień żałoby – flagi państwowe zostaną opuszczone, a wydarzenia rozrywkowe są odwoływane
• Służby ratunkowe przez całą noc z wtorku na środę prowadziły akcje ewakuacyjne i usuwanie skutków żywiołu.

W środę szef władz wojskowych obwodu odeskiego, Ołeh Kiper, ogłosił, że czwartek będzie dniem żałoby po tragicznej śmierci dziewięciu ofiar powodzi. W środę ogłosił w mediach społecznościowych, że podpisał już odpowiednie rozporządzenia.

"To niewypowiedziany ból dla całej Odessy i nasza wspólna strata. Składam głębokie wyrazy współczucia rodzinom i bliskim ofiar" - napisał szef regionalnych władz. Zgodnie z zarządzeniem flagi państwowe na budynkach urzędów i przedsiębiorstw zostaną opuszczone, a wydarzenia rozrywkowe będą ograniczone.

Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) poinformowała, że obecnie wiadomo o dziewięciu ofiarach śmiertelnych. "Przez całą noc ratownicy pomagali w ewakuacji ludzi, (...), wyciąganiu samochodów, odpompowywaniu wody z budynków oraz w poszukiwaniach zaginionej dziewczynki, którą odnaleziono o godz. 7" – poinformowała służba prasowa DSNS w komunikatorze Telegram.

Czytaj też: Dowódcy armii USA musieli tego słuchać. "To nieprzyjemna dla nich sytuacja"

W komunikacie zaznaczono, że łącznie uratowano 362 osoby i ewakuowano 227 pojazdów. Do działań zaangażowano 255 ratowników oraz 68 jednostek sprzętu. Prace związane z likwidacją skutków ulew są kontynuowane.

Przeczytaj również: Nadleciał ukraiński dron. Samochód zdrajcy eksplodował

"Dziś wicepremier Ołeksij Kuleba przedstawił raport na temat sytuacji w mieście i wyjaśnienia okoliczności tej tragedii o tak dużej skali. Poleciłem mu przeprowadzenie pełnej kontroli działań w Odessie oraz (ustalenie) wszystkich faktów, które poprzedziły tragedię i mogły spowodować tak poważne skutki. W najbliższy piątek oczekuję szczegółowego raportu" - napisał szef państwa.