"Złodziejskie formacje". Kaczyński ostro o nieprawidłowościach w PiS
Sobota upływa pod znakiem VII Kongresu Prawa i Sprawiedliwości. Centralną częścią było wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Co zaskakujące, prezes PiS przyznał, że w jego partii dochodziło do nieprawidłowości. - Były śledztwa, były też wyroki. Były nawet przypadki naprawdę tragiczne, jeżeli chodzi o odpowiedzialność za realne stwierdzone nadużycia - stwierdził Kaczyński.
Kaczyński, mówiąc o rzekomych nadużyciach w Prawie i Sprawiedliwości, nawiązał do tzw. afery wizowej. Stwierdził, że jest "całkowicie wyssana z palca".
- Uderzano całkowicie wyssaną z palca aferą wizową. Tymi wizami sprzedawanymi rzekomo na bazarach, w różnych miejscach Bliskiego Wschodu czy innych oddalonych od Polski krajów. Powtarzam, to było wyssane z palca. To było jedno wielkie kłamstwo - podkreślił prezes PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koalicja PiS-u z PSL? "Trudno mi sobie wyobrazić"
Przeczytaj także: Prezes PiS dyscyplinuje posłów. Za wzór stawia Marka Suskiego
Prezes przyznaje: dochodziło do nadużyć
Mimo bagatelizowania afery wizowej, Jarosław Kaczyński przyznał, że w jego partii dochodziło do nadużyć.
- Tak, rzeczywiście na niektóre nieliczne, ale jednak niedobre zjawiska w naszej formacji reagowaliśmy zbyt późno, ale zareagowaliśmy- zapewnił prezes PiS.
- Były śledztwa, były też wyroki. Były nawet przypadki naprawdę tragiczne, jeżeli chodzi o odpowiedzialność za realne stwierdzone nadużycia. To nie jest tak, że myśmy je tolerowali - stwierdził.
Przeczytaj także: Wpadka na Kongresie PiS. Kaczyński: na razie, to ja siebie widzę
Kaczyński o "formacjach złodziejskich"
Zdaniem Kaczyńskiego, to właśnie rzetelność w ściganiu nadużyć doprowadziła do tego, że obecny obóz rządzący oskarża Prawo i Sprawiedliwość o nieuczciwość.
- To pozwoliło drugiej stronie na rozwinięcie tej skrajnie kłamliwej kampanii, że jesteśmy złodziejami. Owszem, w polskim życiu publicznym są złodzieje, są formacje złodziejskie. Dokładnie w innym miejscu, po drugiej stronie - grzmiał Jarosław Kaczyński.