Tragiczne podsumowanie Wigilii. 9 osób zginęło w 277 pożarach

- 9 osób zginęło, a 11 zostało rannych podczas 277 pożarów do jakich doszło w dniu Wigilii 24 grudnia - podsumowuje Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. - Apelujemy o niepozostawianie bez nadzoru domowych urządzeń elektrycznych i gazowych: piecyków, kaloryferów, a nawet iluminacji i lampek choinkowych. Bez względu na posiadane certyfikaty bezpieczeństwa nie należy beztrosko pozostawiać ich włączonych - mówi Frątczak.

Strażacy apelują by nie pozostawiać włączonych lampek choinkowych i domowych iluminacji

Źródło zdjęć: © East News

Tomasz Molga

25 grudnia 2017, 11:38

Właśnie awariom tych domowych sprzętów przypisuje się najwięcej pożarów jakie wybuchły w 24 grudnia. - Do pożarów w większości dochodziło w domach, tam gdzie czujemy się bezpiecznie. Kiedy dzieje się to nocą, ogień jest późno zauważany i niestety jest bardzo niewielka szansa na uratowanie osób - mówi WP Paweł Frątczak.

Dodaje, że bilans tegorocznej Wigilii jest wyjątkowo tragiczny. Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w Janowie (warmińsko-mazurskie). Jedna osoba zginęła, a 15 zostało ewakuowanych po pożarze bloku w Gdańsku. Następnie w Poznaniu jedna osoba straciła życie. Do najbardziej tragicznego zdarzenia doszło jednak w miejscowości Klonowiec Stary w Łódzkiem. Pożar i wybuch butli z gazem zabił trójkę mężczyzn.

W tej chwili trwa jeszcze akcja gaszenia budynku wielorodzinnego w Bydgoszczy Jedna osoba została tam ranna a 15 innych ewakuowali strażacy.

Jak informuje straż pożarna wciąż jeszcze trwają interwencje związane z usuwaniem skutków wichur. Po porywach wiatru do 90 km/h zwalone drzewa zniszczyły trakcję elektryczną. Według najnowszych meldunków domownicy z około 3000 gospodarstw domowych (w woj. pomorskim, mazowieckim i lubelskim) spędzają święta bez prądu.

Źródło artykułu: WP Wiadomości