Tragiczna śmierć młodego diakona. Miał 31‑lat
W Parszowie koło Skarżyska-Kamiennej doszło do śmiertelnego wypadku samochodowego. Zginął 31-letni diakon Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu Karol Dobrasiewicz.
Wypadek wydarzył się 6 grudnia na drodze krajowej 42 w Parszowie w powiecie starachowickim. O śmierci diakona Karola Dobrasiewicza poinformowała diecezja radomska.
Duchowni przekazali, 31-latek pochodził z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu. W ostatnim czasie odbywał praktyki duszpasterskie w ośrodku "Promień" w Mariówce.
Nie żyje młody diakon. Zginął w wypadku
Po zdaniu egzaminu maturalnego Dobrasiewicz odbył studia na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu. Pełnił wolontariat w Centrum Młodzieży Arka. Przygotowania do święceń kapłańskich odbywał w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.
"W trakcie studiów i formacji seminaryjnej angażował się w organizację rekolekcji dla szukających drogi życiowej oraz w Szkołę Lektora dla ministrantów. Święcenia diakonatu przyjął 8 czerwca 2019 roku z rąk bp. Piotra Turzyńskiego w radomskiej katedrze" - czytamy na stronie diecezji radomskiej.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w parafiach św. Wacława i św. Jana Chrzciciela w Radomiu. Diakon spocznie na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
Przeczytaj również:
Zobacz też: "Bezwstyd". Był w klubie PiS. Tak skomentował wystąpienie Mejzy