Tragiczna śmierć 14-latka. Rząd chce surowszych kar dla kierowców. "Szkoda, że dopiero teraz"
- Za spowodowanie śmierci dziecka, to powinna być jedna z najwyższych kar. - Kary muszą być zaostrzone dla takich kierowców. - Szkoda, że dopiero teraz. Już dawno powinni zmienić przepisy - mówili nasi rozmówcy, gdy zapytaliśmy ich o zaostrzenie kar dla kierowców łamiących przepisy drogowe, zwłaszcza recydywistów. W wyniku tragicznego wypadku, w którym 14-letni chłopiec został śmiertelnie potrącony przez kierowcę busa w Warszawie, powrócił temat surowszych kar dla kierowców - nawet 20 lat więzienia dla takich, jak sprawca ostatniego zdarzenia. 43-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów, a w momencie zdarzenia pracował dla firmy kurierskiej. Reporter WP Marek Gorczak zapytał mieszkańców Białegostoku, co o tym wszystkim sądzą. - Szkoda tego młodego chłopaka. - Niektórzy kierowcy dostaliby takiego wstrząsu, może troszkę, by zwolnili. - Kary i konsekwencje powinny być zdecydowanie wysokie, bo takich wypadków jest coraz więcej. Co ciekawe, w naszej sondzie pojawił się też głos sprzeciwu wobec surowszych kar. Obejrzyj cały materiał, by poznać opinie Polaków.