Tragedia w Warszawie. Dziewczynka wypadła z okna na 7. piętrze
Do przerażającego wypadku doszło w niedzielę na stołecznych Włochach. Mała dziewczynka wypadła z okna budynku na siódmym piętrze. Dziecko nie przeżyło.
Do tragedii doszło w budynku przy ulicy 1 sierpnia we Włochach w Warszawie. Mała dziewczynka zginęła na miejscu.
Tragedia w Warszawie. Nie żyje mała dziewczynka
Sprawę wypadku bada policja. Służby ustalają okoliczności, w których doszło do nieszczęśliwego zdarzenia - przekazał serwis "Super Expressu".
W rozmowie z portalem sierż. sztab. Monika Nawrat z Komendy Stołecznej Policji przekazała, że dziecko w chwili wypadku było pod opieką rodziców. Rzeczniczka prasowa dodała, że byli oni trzeźwi.
Na miejscu oprócz policji pojawił się także prokurator. Służby ustalają okoliczności tej tragedii.
Zobacz też: Afera wokół uczelni o. Rydzyka. Wiceminister broni decyzji
Tragiczny wypadek na Mazowszu
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło także w sobotę pod Ostrowią Mazowiecką (woj. mazowieckie).
17-letni motocyklista wjechał w dwie nastolatki, które siedziały na ławce przy kapliczce. Jedna z dziewczyn zginęła, a druga w stanie ciężkim została przetransportowana do szpitala. Aktualnie jej zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- 17-letni motocyklista, jadący z pasażerką w tym samym wieku, na łuku nieoświetlonej drogi gminnej w obszarze niezabudowanym zjechał na pobocze i uderzył w dwie 17-latki, które siedziały na ławce przy jednej z kapliczek - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską st. asp. Norbert Cibor z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.