Tragedia w Szczecinie. Ciało wyrzuciło na tory

Do tragicznego wypadku doszło na al. Piastów w Szczecinie w środę późnym wieczorem w niedalekiej odległości od skrzyżowania z ul. Szwoleżerów.

Pierwsze zgłoszenie o tragedii wpłynęło do stanowiska kierowania w Szczecinie około godziny 21. Na miejsce wysłano policję, straż pożarną oraz ratowników pogotowia medycznego.

- Przy skrzyżowaniu al. Piastów z ul. Szwoleżerów doszło do potrącenia ze skutkiem śmiertelnym - przekazał w rozmowie z PAP dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Jak informują lokalne media, do wypadku doszło w pobliżu przejścia dla pieszych. Nie wiadomo jednak, czy w momencie potrącenia kobieta była na pasach. Siła uderzenia była tak wielka, że ciało wyrzuciło na pobliskie torowisko dla tramwajów.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", z relacji świadków wynika, że kierowca zaraz po potrąceniu odjechał z miejsca wypadku, a dopiero po chwili wrócił na miejsce.

Podobną informację potwierdza policja. - Pierwsze informacje są takie, że kierowca najpierw się oddalił, potem wrócił - przekazała mł. asp. Ewelina Gryszpan z KMP w Szczecinie.

Z informacji służb wynika, że kierowca w momencie potrącenia kobiety nie znajdował się pod wpływem alkoholu. - Był trzeźwy. Będą jeszcze robione badania na obecność narkotyków - dodała policjantka.

W związku ze śmiertelnym potrąceniem na miejscu wypadku przez kilka godzin pracowała policja pod nadzorem prokuratora. Wstrzymany był też ruch tramwajów.

Źródło: PAP / "Gazeta Wyborcza"