Tragedia w Małopolsce. Auto z trzema osobami wpadło do rzeki
62-letni mężczyzna zginął w wypadku drogowym, do którego doszło we wtorek rano w miejscowości Czechy w powiecie krakowskim. Samochód osobowy z trzema osobami wpadł do rzeki – dwóm udało się opuścić pojazd, trzecia, pomimo reanimacji, zmarła.
Jak podaje rzecznik małopolskiej straży pożarnej, mł. kpt. Hubert Ciepły, dwóm osobom udało się samodzielnie opuścić pojazd i nie wymagają one dalszej opieki medycznej. Trzecia osoba, czyli 62-letni mężczyzna, został wyciągnięty z pojazdu przez strażaków, ale pomimo podjęcia reanimacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się go uratować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyplomata wspomina dawnego Orbana. "Jest zupełnie odwrotnie"
"Dwie osoby opuściły pojazd i nie wymagają opieki medycznej, trzecia została wyciągnięta przez strażaków. Podjęto resuscytację krążeniowo-oddechową; zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon. To mężczyzna w wieku 62 lat" - przekazał strażak - mówi mł. kpt. Hubert Ciepły.
Zdarzenie jest obecnie badane przez służby, które starają się ustalić dokładne przyczyny wypadku.
Czytaj także: