Tragedia w Londynie. 2-latka zginęła w tajemniczych okolicznościach
Na terenie jednej z posesji we wschodniej części Londynu znaleziono zwłoki 2-latki. Wcześniej rodzina dziecka poinformowała policję o jej zaginięciu. Wstępne ustalenia wskazują, że dziewczynka mogła utonąć. Ciało znaleziono w wiadrze wypełnionym wodą.
Do zaginięcia 2-letniej dziewczynki z Dagenham w Londynie doszło 30 stycznia. W godzinach popołudniowych służby otrzymały zgłoszenie, że dziecko przepadło bez śladu. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania i zaczęto przeczesywać okoliczne tereny.
Na miejsce sprowadzono także psa tropiącego, który zaprowadził policjantów na teren jednej z posesji przy Reede Road. Okazało się, że na tyłach domu, gdzie mieścił się ogród, trwała budowa.
2-latka nie żyje. Tragiczny wypadek w Londynie
W stojącym niedaleko wiadrze znaleziono ciało poszukiwanego dziecka. Życia dziewczynki nie udało się uratować.
Z ustaleń portalu dailymail.co.uk wynika, że w wiadrze obecna była woda. Na razie nie jest pewne, czy dziecko zginęło na skutek utonięcia. Dokładne okoliczności śmierci wyjaśnią śledczy. Przewidziana jest sekcja zwłok.
Wstrząśnięta jest nie tylko rodzina zmarłej 2-latki, ale i sąsiedzi. - Zabrali mnie do ogrodu i powiedzieli, że znaleziono ją w czarnym, dużym wiadrze, które stało pod ścianą. Znalazł ją policyjny pies. Dziewczynka już nie żyła - powiedziała mieszkająca obok miejsca zdarzenia Shorifa Begum.
Źródło: dailymail.co.uk
Przeczytaj również:
Zobacz też: Dymisja po wycieku maila. "Przekroczenie wszelkich norm"