Tragedia w Antoninie. Areszt dla rodziców zmarłego dziecka? Sąd zdecydował
Sąd podjął decyzję w sprawie rodziców 2,5-letniego chłopca, który utopił się w czwartek w Antoninie (woj. wielkopolskie). Matka dziecka była w tym czasie nietrzeźwa.
Podejrzani przyznali się do winy. Prokuratura złożyła wniosek o ich tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.
Tragedia w Antoninie. Sąd zdecydował
W sobotę zapadła decyzja w tej sprawie. Sąd uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, ale mimo to nie przychylił się do wniosku prokuratury.
- Sąd stwierdził, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym do tego, aby zapewnić prawidłowy bieg postępowania przygotowawczego, jest zastosowanie środków wolnościowych, zamiast wnioskowanego środka izolacyjnego - powiedział prok. Marcin Kubiak.
Rodzice tragicznie zmarłego dwulatka zostali zwolnieni z aresztu. Zastosowano wobec nich dozór policji, zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportów, a także obowiązek zawiadomienia o planowanych zmianach miejsca pobytu na terenie Polski.
- Prokurator rozważy zasadność zaskarżenia orzeczenia sądu - wskazał prok. Marcin Kubiak.
Zobacz także: Tragedia w Antoninie. Rzecznik policji o śmierci 2,5-latka
Tragedia w Antoninie. Przebieg zdarzeń
- Dziecko znajdowało się w odległości około pięciu metrów od linii brzegowej. Strażacy niezwłocznie wydobyli ciało na pobliski pomost i podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową - powiedział WP kpt. Tomasz Chmielecki z PSP w Ostrowie Wielkopolskim.
- Akcja reanimacyjna trwała blisko półtorej godziny. 2,5-letniego chłopca niestety nie udało się uratować - przekazał nam rzecznik miejscowej PSP.
Policjanci zlokalizowali rodziców dopiero około godz. 8.30. Według ustaleń śledczych pozostawili oni niezamknięte drzwi do domku letniskowego, w którym byli zakwaterowani.
Nietrzeźwa matka
Chłopiec najprawdopodobniej sam bez opieki dorosłych opuścił budynek i poszedł nad oddalone o około 200 metrów jezioro, gdzie spadł z pomostu i utonął.
Jak wskazują śledczy, rodzice w noc poprzedzającą zdarzenie spożywali alkohol. Przebadana po odkryciu ciała 29-letnia matka chłopca miała około 1 promila alkoholu w organizmie. 32-letni ojciec zgodnie z przepisami Kodeksu karnego był trzeźwy - miał około 0,08 promila.
Rodzina, którą dotknęła tragedia, jest narodowości ukraińskiej. Przyjechali do Antonina na wypoczynek dzień wcześniej.
Źródło: Wiadomości WP/PAP