Tragedia w Antoninie. Areszt dla rodziców zmarłego dziecka? Sąd zdecydował

Sąd podjął decyzję w sprawie rodziców 2,5-letniego chłopca, który utopił się w czwartek w Antoninie (woj. wielkopolskie). Matka dziecka była w tym czasie nietrzeźwa.

Antonin, 15.07.2021. Służby na miejscu utonięcia dziecka w stawie Szperek na terenie ośrodka wypoczynkowego w Antoninie (pow. ostrowski). Ciało 2,5-letniego chłopca na wodzie wypatrzyła przypadkowa osoba, reanimacja nie przyniosła rezultatu. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.  (kf) PAP/Tomasz WojtasikTragedia w Antoninie. Sąd zdecydował w sprawie rodziców 2,5- letniego chłopca
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Wojtasik

Podejrzani przyznali się do winy. Prokuratura złożyła wniosek o ich tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.

Tragedia w Antoninie. Sąd zdecydował

W sobotę zapadła decyzja w tej sprawie. Sąd uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, ale mimo to nie przychylił się do wniosku prokuratury.

- Sąd stwierdził, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym do tego, aby zapewnić prawidłowy bieg postępowania przygotowawczego, jest zastosowanie środków wolnościowych, zamiast wnioskowanego środka izolacyjnego - powiedział prok. Marcin Kubiak.

Rodzice tragicznie zmarłego dwulatka zostali zwolnieni z aresztu. Zastosowano wobec nich dozór policji, zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportów, a także obowiązek zawiadomienia o planowanych zmianach miejsca pobytu na terenie Polski.

- Prokurator rozważy zasadność zaskarżenia orzeczenia sądu - wskazał prok. Marcin Kubiak.

Zobacz także: Tragedia w Antoninie. Rzecznik policji o śmierci 2,5-latka

Tragedia w Antoninie. Przebieg zdarzeń

- Dziecko znajdowało się w odległości około pięciu metrów od linii brzegowej. Strażacy niezwłocznie wydobyli ciało na pobliski pomost i podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową - powiedział WP kpt. Tomasz Chmielecki z PSP w Ostrowie Wielkopolskim.

- Akcja reanimacyjna trwała blisko półtorej godziny. 2,5-letniego chłopca niestety nie udało się uratować - przekazał nam rzecznik miejscowej PSP.

Policjanci zlokalizowali rodziców dopiero około godz. 8.30. Według ustaleń śledczych pozostawili oni niezamknięte drzwi do domku letniskowego, w którym byli zakwaterowani.

Nietrzeźwa matka

Chłopiec najprawdopodobniej sam bez opieki dorosłych opuścił budynek i poszedł nad oddalone o około 200 metrów jezioro, gdzie spadł z pomostu i utonął.

Jak wskazują śledczy, rodzice w noc poprzedzającą zdarzenie spożywali alkohol. Przebadana po odkryciu ciała 29-letnia matka chłopca miała około 1 promila alkoholu w organizmie. 32-letni ojciec zgodnie z przepisami Kodeksu karnego był trzeźwy - miał około 0,08 promila.

Rodzina, którą dotknęła tragedia, jest narodowości ukraińskiej. Przyjechali do Antonina na wypoczynek dzień wcześniej.

Źródło: Wiadomości WP/PAP

Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony