Tragedia na S8 pod Warszawą. Uderzył w filar
Śmiertelny wypadek na trasie S8 na wysokości Zwierzyńca pod Warszawą. Nie żyje kierowca osobowego volvo. Samochód dachował i uderzył w filar wiaduktu.
Wypadek miał miejsce na drodze ekspresowej S8 na wysokości Zwierzyńca (pow. wołomiński) na pasie w kierunku Warszawy we wtorek po południu.
Z nieznanych jeszcze przyczyn, osobowe volvo zjechało z jezdni, dachowało i uderzyło w betonowy filar wiaduktu.
"Kierowca był zakleszczony w pojeździe. Niestety, lekarz stwierdził zgon mężczyzny" - podaje serwis warszawawpigulce.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Mówiła o tym cała Polska. Polityk PO o decyzji władz PiS
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia mazowiecka policja.
Nie był to jedyny tragiczny wypadek we wtorek na polskich drogach. W miejscowości Maryniów w woj. lubelskim zginął 19-letni motocyklista.
"Motocykle wjechał w siatkę ogrodzeniową, uderzył w budynek mieszkalny, a po tym ponownie uderzył w ogrodzenie. Motocykl przewrócił się na jezdnię" - relacjonuje w komunikacie starszy aspirant Magdalena Krasna z lubelskiej policji.
Świadkowie wypadku wezwali natychmiast służby. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Niestety, pomimo reanimacji życia młodego mężczyzny nie udało się uratować" - przekazuje policja.
Z kolei na drodze krajowej nr 22, między Elblągiem a Malborkiem, w wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych poszkodowana została jedna osoba.
W Zielonej Górze 64-latka na hulajnodze elektrycznej wjechała zaś w 68-latkę. Piesza upadła i uderzyła głową o asfalt, a w konsekwencji ze złamaniem kości potylicy trafiła do szpitala.
Czytaj też: