Tomasz Siemoniak o drwinach z prezydenta Andrzeja Dudy na pustym peronie
- To wina sztabu. Jak można prezydenta tak potraktować, w tak nieodpowiedzialny, niepoważny sposób - stwierdził poseł PO Tomasz Siemoniak odpowiadając na pytanie o krytyczne wpisy na Twitterze, dotyczące podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. ustawy Kolej plus. Duda zrobił to na peronie dworca w miejscowości Końskie. Siemoniak przypomniał, że przy okazji każdej kampanii wyborczej PiS składa obietnice. - Gdzie są Mieszkania plus, gdzie są Pekaesy plus - pytał Siemoniak. - Teraz pojawiły się Koleje plus. Jest granica składania pustych obietnic. Prezydent nie płaci za to, że przy biurku siedział na pustym peronie, ale za puste obietnice - tłumaczył
Skoro pan mówi jak Twitter reaguje… Rozwiń
Transkrypcja:
Skoro pan mówi jak Twitter reaguje, funkcjonuje - to nie wiem czy pan widział wczoraj co się działo wokół prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał ustawę, dokument, który ma przywracać połączenia kolejowe.
Drwiny, kpiny - głównie ze strony opozycji.
Niektórzy mówili wprost, że może lepiej wstrzymać się z kpinami, bo prezydent Duda razem z władzą chce przywrócić połączenia kolejowe tam, gdzie Platforma je zlikwidowała.
To jest kompletna lipa - gdyby rzeczywiście chciał.
Rok temu prezes Kaczyński ogłosił swoją słynną piątkę, gdzie mieli przywrócić PKS-y w lokalnych połączeniach.
Potrzebna, ważna rzecz. Popieraliśmy to, mówiliśmy o tym pozytywnie. Nic się nie zdarzyło.
Tak samo teraz w kampanii wyborczej nagle ogłasza się program Kolej+. To jest absolutnie żenujące. Nie dziwię się.
Odnosiłem się na Twitterze tylko do nieporadności sztabowców prezydenta Dudy. Jak można tak prezydenta potraktować?
Jak można tak prezydenta potraktować? W tak niepoważny sposób.
Kto w takim razie powinien ponieść odpowiedzialność?
Niech tam się w sztabie prezydenta Dudy rozliczają. Robią przedsięwzięcie kampanijne. Gdzie są Mieszkania+? Gdzie są PKS-y+?
2 miesiące przed wyborami się mówi, że będą Koleje+.
Jest granica składania pustych obietnic. Prezydent nie płaci za to, że przy biurku siedział na pustym peronie, tylko za to, że firmuje puste obietnice.