Tomasz Siemoniak gościem programu "Tłit"
Zapraszamy na "Tłit". Od poniedziałku do piątku o godz. 8.30 na stronie głównej Wirtualnej Polski. Zapraszamy na rozmowy z osobami, które kształtują naszą rzeczywistość. Dzisiaj gościem programu jest Tomasz Siemoniak (Platforma Obywatelska).
Co dziś w programie? W Karpaczu we wtorek rozpoczęło się XXX Forum Ekonomiczne. Białoruś ma na nim reprezentować "agent KGB" Jurij Woskriesienskij. Mężczyzna ma przebywać w Polsce całkowicie legalnie. Polskie służby nie mają bowiem dowodów na to, że jest powiązany z reżimem Łukaszenki.
Ujawnienie informacji o obecności "przedstawiciela białoruskiego KGB" na Forum Ekonomicznym w Karpaczu wywołało lawinę komentarzy w sieci. Wydarzenie zbiega się z wprowadzeniem przy granicy polsko-białoruskiej stanu wyjątkowego.
Przypomnijmy, Sejm nie uchylił w poniedziałek rozporządzenia prezydenta dotyczącego wprowadzenia stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Po tym, jak głos zabrali przedstawiciele władzy, a tuż przed tym, jak zaczął swoje wystąpienie Tomasz Siemoniak, z sali wyszedł wicepremier ds. bezpieczeństwa i prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Komisja Europejska zwraca się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej. Zbigniew Ziobro stwierdził, że "jest to kolejny przejaw agresji". - To próba ograniczenia naszej suwerenności i zamach na polski porządek prawny - ocenił. Minister na konferencji kilkukrotnie w ten sposób zarzucał organom UE złą wolę. Tłumaczył, że "w przypadku państwa niemieckiego, ci sędziowie sądów federalnych są wybierani wyłącznie i bezpośrednio przez polityków".
Widzowie TVN24 mogli być zaskoczeni. Podczas transmisji z konferencji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, stacja przerwała relację i wyemitowała komentarz do słów ministra. - Słyszą państwo konferencję ministra sprawiedliwości i wiceministra. Jeden z argumentów, który został przytoczony na samym początku odnośnie tej decyzji Komisji Europejskiej, brzmiący, że bardzo podobnie jest np. w Niemczech, to konkrety dla naszych widzów - powiedziała prowadząca program.
- W niemieckim sądownictwie obowiązuje generalna zasada, że o nominacjach sędziowskich decydują ministerstwa sprawiedliwości krajów związkowych przy współudziale parlamentów związkowych i przedstawicieli samorządu sędziowskiego w różnych proporcjach w zależności od landu. A więc nie wyłącznie politycy, jak usłyszeliśmy przed chwilą - wyjaśniała dziennikarka TVN24.
- To było nakręcone przez tzw. wolne media - powiedział w Polsat News Paweł Kukiz, komentując burzę wokół niego po głosowaniu ws. Lex TVN. Przypomniał, że w swoim programie wyborczym miał dekoncentrację kapitału w mediach.
- Ubolewam, że opozycja, zamiast przedstawić propozycje, od nich zaczął się cały hejt, nienawiść, brutalny atak - powiedział Kukiz. - Reasumpcja pokazała, że trzech posłów może przechylić szalę - zauważył.
Dodał, że Borys Budka mówi nieprawdę, że są z Kukizem prowadzone rozmowy. - Co to za jakość polityki, że Budka na Twitterze komunikuje się z osobą mogącą zdecydować, w jaką stronę pójdzie Polska? - stwierdził.
Kukiz mówił, że od 2015 r. rozmawia z Borysem Budką, Grzegorzem Schetyną i innymi politykami PO. Ujawnił także, że napisał do Budki smsa. - Zapytałem, czy w planie ideowym PO wraca do JOW-ów i referendów. Na tę wiadomość nie otrzymałem odpowiedzi - mówił w "Wydarzeniach".
Zapewnił, że tylko PiS realizuje postulaty Kukiz'15. Stwierdził, że nikt z opozycji nie przyszedł do niego i nie zaproponował wspólnego działania - choćby ws. związków partnerskich. - Moglibyśmy, z moimi trzema głosami, uchwalić każdą ustawę. Gdyby marszałek Witek mroziła te ustawy, to byłbym za usunięciem marszałek Witek - oznajmił.