Tomasz Sekielski chce zrzucić aż 100 kg. "Przez lata zajadałem stres"
- Na początku akcji ważyłem 185 kg. Po miesiącu wejdę na wagę. Chcę zejść do 85 kg, więc 100 kg... - powiedział Tomasz Sekielski w programie "Bierzyński na żywca". Dziennikarz rozpoczął narodową akcję odchudzania. W żartach mówi o 100 kg na 100-lecie niepodległej Polski. - Skończyłem 45 lat, pomyślałem, że jak się za siebie nie wezmę, to ktoś może się o mnie upomnieć i serce nie wytrzyma - dodał. Sekielski w studiu pojawił się z psem. Razem spacerują: - Nie mogę trenować, stąd spacery. Codziennie przynajmniej 30 minut. Dokumentalista wyznał, że do ogromnej nadwagi doprowadził go stresujący tryb życia: - Przez lata zajadałem stres. - Jeśli chcecie żyć pełnią życia, zrzucajcie kg, żebyście nie doprowadzili się do takiego stanu jak ja. Maszerujcie po zdrowie. Otyłość może doprowadzić do śmierci - powiedział na koniec rozmowy z Jakubem Bierzyńskim. Prowadzący program to doradca Roberta Biedronia.
Musimy poznać o twoim odchudzanie … Rozwiń
Transkrypcja: