Reakcje po śmierci Komendy. "Bolesny wyrzut sumienia"

We środę Polskę obiegła wiadomość o śmierci Tomasza Komendy. Mężczyzna niesłusznie spędził 18 lat w więzieniu. Zmarł w wieku 46 lat. W sieci pojawiły się komentarze po tej smutnej informacji.

Tomasz Komenda nie żyje. "Bolesny wyrzut sumienia"
Tomasz Komenda nie żyje. "Bolesny wyrzut sumienia"
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. SBO

21.02.2024 | aktual.: 21.02.2024 21:34

O szczegółach śmierci Komendy poinformował dziennikarz Grzegorz Głuszak, dziennikarz "Uwagi!" i "Superwizjera", który od początku zajmował się sprawą niesłusznie skazanego mężczyzny. - Tomasz Komenda przegrał z chorobą - przekazał na antenie TVN24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Komenda to bolesny wyrzut sumienia"

Po tej smutnej wiadomości w sieci zaczęły się pojawiać pierwsze komentarze. Janusz Schwertner ocenił, że gdyby nie lata spędzone w więzieniu, Tomasz Komenda wciąż by żył. "Tomasz Komenda to bolesny wyrzut sumienia całego polskiego wymiaru sprawiedliwości. Gdyby nie koszmarna pomyłka sądowa, żyłby. Jego historia to przestroga. Takich przypadków jest więcej: miejmy na nie otwarte oczy, bo takich tragedii może być więcej. Niech spoczywa w pokoju" - napisał redaktor naczelny goniec.pl.

Jacek Gądek przypomniał natomiast rozmowę Komendy z Ewą Wilczyńską, dziennikarką "Gazety Wyborczej". "Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam" - mówił w rozmowie z "Wyborczą".

Gosia Lis-Skupińska w swoim wpisie przypomina archiwalne zdjęcie Tomasza Komendy. "Zdjęcie zrobiłam w Opolu - tu walczył o odszkodowanie za 18 lat w więzieniu" - podpisała.

"Przerażająca i smutna historia. Wielki żal człowieka" - pisze Rafał Mrowicki dziennikarz WP.

Tomasz Komenda nie żyje

Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za zbrodnię w Miłoszycach do której doszło 31 grudnia 1996 roku. 15-letnia Małgorzata bawiła się na dyskotece, w pewnym momencie wyszła z budynku. Kilkanaście godzin później znaleziono ją martwą na posesji niedaleko dyskoteki. Nastolatka została brutalnie zgwałcona i zmarła w wyniku wyziębienia organizmu i odniesionych ran.

Policja, prokuratura i sąd uznały, że winny jest 23-letni wówczas - Tomasz Komenda. Mężczyzna wyszedł na wolność po 18 latach w więzieniu. W sprawie pojawiły się nowe okoliczności, które ujawnił Tomasz Głuszak z TVN.

W 2021 roku sąd przyznał Komendzie niemal 13 mln złotych odszkodowania za 18 lat niesłusznie spędzonych w zakładzie karnym.

Ostatecznie w sprawie zbrodni z Miłoszyc skazano Ireneusza M. na 25 lat więzienia i Norberta B. na karę 15 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (200)