PolskaTomasz Grodzki chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Tomasz Grodzki chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego

- Kwestia bezpieczeństwa obywateli musi być absolutnie poza sporem partyjnym - powiedział Tomasz Grodzki. Marszałek Senatu chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. I nazywa TVP telewizją, "która go szkaluje".

Tomasz Grodzki chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Magdalena Nałęcz-Marczyk

08.01.2020 | aktual.: 30.03.2022 12:21

- Dziwne, że od 2016 roku prezydent ani razu nie zwołał Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Myślę, że nic by się nie stało, gdyby taką Radę zwołał. Kwestia bezpieczeństwa obywateli musi być absolutnie poza sporem partyjnym - powiedział w TVN Tomasz Grodzki.

Marszałek Senatu wcześniej umieścił na Twitterze wpis o podobnej treści. "Konflikt USA - Iran jest potencjalnie bardzo niebezpieczny dla naszych obywateli i żołnierzy będących w Iraku, ale i naszych rodaków Iranie. Ich bezpieczeństwo musi być naszym absolutnym priorytetem - to musi być ponad bieżącymi sporami politycznymi" - napisał.

W rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Kropka nad i" Grodzki potwierdził, że spotkał się z wiceszefową Komisji Europejskiej m.in. ws. ustawy dyscyplinującej sędziów. - Wiem więcej, ale będę wiedział jeszcze więcej, gdy usłyszymy m.in. opinię Komisji Weneckiej - zaznaczył.

Marszałek uważa, że jego zadaniem jest "zrobienie tego, czego nie zrobił Sejm”. – Poprawić tę ustawę jest niemal niemożliwe lub całkiem niemożliwe - uznał.

Grodzki wypowiedział się również nt. decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o nieprzyjęciu zaproszenia na Światowe Forum Holokaustu, które odbędzie się 23 stycznia w Jerozolimie z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. - Pan prezydent zapędził się w kozi róg - stwierdził.

I zaznaczył, że słyszał pogłoski, zgodnie z którymi Polska ciągle zabiega o wystąpienie w Jerozolimie.

Marszałek Senatu po raz kolejny odpierał zarzuty o przyjmowanie łapówek. - Będę się bronił, bo mam czyste sumienie - zadeklarował. I uznał, że narracja TVP w tej sprawie - a zwłaszcza w kontekście informowania o "byłym ubeku broniącym marszałka" - jest "hejterskim zagraniem".

- Sam płacę abonament na telewizję, która mnie szkaluje - stwierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (174)