Tokajew drwi z Łukaszenki. "Doceniam jego żart"

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew oświadczył, że nie skorzysta z propozycji Łukaszenki związanej z przystąpieniem Kazachstanu do Państwa Związkowego, jak donosi korespondent Tengrinews. Jego kraj nie chce iść w ślady Białorusi i ściśle zintegrować się z Rosją.

 Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko podczas Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej w Wielkim Pałacu Kremlowskim 25 maja 2023 r. w Moskwie
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko podczas Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej w Wielkim Pałacu Kremlowskim 25 maja 2023 r. w Moskwie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

29.05.2023 | aktual.: 29.05.2023 13:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

– Niedawno prezydent Republiki Białoruś Alaksandr Ryhorawicz Łukaszenka zaproponował przystąpienie Kazachstanu do Państwa Związkowego. Doceniam jego żart – skomentował prezydent Tokajew podczas swojej podróży roboczej do regionu Północnego Kazachstanu.

– Myślę, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ istnieją inne stowarzyszenia integracyjne, przede wszystkim Euroazjatycka Unia Gospodarcza. Jeśli chodzi o broń jądrową, nie potrzebujemy jej, ponieważ przystąpiliśmy do Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i Układu o zakazie prób z bronią jądrową. Pozostajemy wierni naszym zobowiązaniom wynikającym z tych dokumentów międzynarodowych – wyjaśnił kazachski przywódca.

Kazachstan skrytykował decyzję Putina

W marcu Władimir Putin zapowiedział rozmieszczenie na terytorium Białorusi taktycznej broni atomowej. Decyzja spotkała się z krytyką ze strony prezydenta Kazachstanu. Łukaszenka niemal natychmiast odniósł się do sprawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Jeśli ktoś się martwi, no cóż, nie sądzę, żeby Kassym-Jomart Tokajew się tym martwił, ale jeśli nagle tak się stanie, nikt nie jest przeciwko Kazachstanowi i innym krajom, które mają takie same bliskie stosunki, jak my z Federacją Rosyjską. I to bardzo proste, trzeba przystąpić do unii białorusko-rosyjskiej i to wszystko, i będzie broń jądrowa dla wszystkich. (...) Strategicznie powinniśmy zrozumieć, że mamy wyjątkową szansę na zjednoczenie – powiedział Łukaszenka na antenie rosyjskiej telewizji.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także