ŚwiatTo ostatnie ostrzeżenie dla Neapolu

To ostatnie ostrzeżenie dla Neapolu

Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni zagroził surową interwencją policji przeciwko sprawcom napaści na funkcjonariuszy, do jakich dochodzi w rejonie Neapolu podczas protestów przeciwników nowego wysypiska śmieci.

25.10.2010 | aktual.: 25.10.2010 12:58

Po kolejnej nocy starć w miejscowości Terzigno, gdzie trwają gwałtowne demonstracje ludności przeciwko planom lokalizacji nowego składowiska odpadów, szef MSW oświadczył: - Dochodzi tam do prawdziwych aktów przemocy wobec sił porządkowych, a to jest niedopuszczalne, bo funkcjonariusze postępują z ostrożnością i wielką odpowiedzialnością.

- Dlatego zachęcam wszystkich, aby złożyli broń, bo w przeciwnym razie konieczna będzie ostrzejsza interwencja od tej, jaka ma miejsce teraz - dodał minister Maroni.

W nocy w rejonie Terzigno zaatakowane zostały dwa patrole policji. Radiowozy otoczyła grupa agresywnych młodych manifestantów z kijami i kamieniami. Jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń oka.

Również w poprzednich dniach doszło do podobnych incydentów. Poza tym na często blokowanej przez demonstrantów trasie przejazdu śmieciarek regularnie znajdowane są butelki z benzyną i ładunki wybuchowe domowej roboty.

Tymczasem w związku z eskalacją protestów w Kampanii przeciwko wywozowi śmieci na już przepełnione wysypiska i planom utworzenia nowego na terenie parku wokół Wezuwiusza, z każdym dniem rosną góry odpadków na ulicach Neapolu. Obecnie leży tam około tysiąca ton niewywiezionych śmieci. Ze zdwojoną siłą przystąpiono do sprzątania miasta. Władze wyrażają nadzieję, że za trzy, cztery dni sytuacja w Neapolu zostanie opanowana.

Źródło artykułu:PAP
włochyśmiecineapol
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)