To ona jest matką 4‑letniej Marii. Są wyniki testów DNA
Znaleziona u greckich Romów 4-letnia dziewczynka o jasnych włosach i niebieskich oczach jest dzieckiem bułgarskich Romów. Potwierdziły to jednoznacznie wyniki badań DNA, a informację przekazało bułgarskie MSW.
25.10.2013 | aktual.: 25.10.2013 18:42
- Badania wykazały, że Sasza Rusewa jest biologiczną matką Marii. Jej biologicznym ojcem jest Atanas Rusew - powiedział dziennikarzom przedstawiciel bułgarskiego resortu spraw wewnętrznych.
38-letnia Szasza Rusewa przyznała, że przebywając kilka lat temu w Grecji urodziła dziecko i nie mając pieniędzy na powrót do Bułgarii - sprzedała je.
Bułgarscy urzędnicy powiedzieli, że podczas przesłuchania Rusewa rozpoznała Christosa Salisa i Eleftherię Dimopoulou, jako ludzi, którym zostawiła dziewczynkę.
Rodzina Rusewów mieszka w romskiej dzielnicy w miasteczku Nikołaewo w środkowej części kraju, niedaleko Płowdiwu. Saszka ma 10 dzieci, ośmioro żyje w tej rodzinie. Pięcioro z nich ma jasną skórę, blond włosy i jasne oczy. Według publicznego radia dzieci są bardzo podobne do małej Marii. Zarówno matka, jak i ojciec są trwale bezrobotni, żyją ze świadczeń socjalnych w skrajnym ubóstwie w dwupokojowym domu.
Rusewa, jak świadczą sąsiedzi, rozpłakała się, gdy zobaczyła Marię w telewizji i powiedziała, że to jej dziecko. Teraz kobiecie może grozić nawet 6 lat więzienia i ponad 10 tys. dolarów grzywny.
Dziewczynkę znaleziono przed tygodniem w romskim obozie w pobliżu miasta Farsala, gdzie policja szukała broni i narkotyków. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziła blada skóra oraz jasne oczy i włosy ok. czteroletniej dziewczynki, nazywanej Maria, oraz brak fizycznego podobieństwa z parą podającą się z jej rodziców. Badania DNA wykazały, że dziecko nie jest z nimi spokrewnione.
W poniedziałek para Romów, która opiekowała się dziewczynką, stanęła przed sądem pod zarzutem porwania osoby nieletniej i posługiwania się sfałszowanymi dokumentami.
Źródło: Reuters/WP.PL/BBC