"To nie wchodzi w rachubę". Głos z Kremla ws. wojsk w Ukrainie
Wycofanie wojsk z Ukrainy przed końcem roku nie wchodzi w rachubę - stwierdził Dmitrij Pieskow, którego słowa cytuje prokremlowska agencja RIA Nowosti. Rzecznik Kremla odniósł się do ukraińskich propozycji wycofania wojska, które padły na szczycie G20 w listopadzie i w kolejnych wystąpieniach prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Wycofanie wojsk z Ukrainy przed końcem roku nie wchodzi w rachubę. Właśnie odpowiedziałem. To nie wchodzi w rachubę - stwierdził Dmitrij Pieskow, którego słowa cytuje prokremlowska agencja RIA Nowosti. Rzecznik Kremla odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy jest szansa na wycofanie rosyjskich wojsk z terenu Ukrainy przed końcem tego roku.
Pieskow nawiązał do słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który podczas internetowego wystąpienia na szczycie G20 wezwał do jak najszybszego zakończenia wyniszczającej wojny i określił warunki, na jakich miałoby się to odbyć.
- Ukraina zawsze była liderem działań na rzecz pokoju i świat to widział. A jeśli Rosja mówi, że rzekomo chce zakończyć tę wojnę, niech udowodni to czynami - przekonywał w na szczycie G20 w listopadzie ukraiński przywódca.
Plan pokojowy Ukrainy
Zełenski przedstawił precyzyjne żądania. 10-punktowa ukraińska formuła pokojowa przewiduje ukaranie osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, wycofanie wszystkich rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy, przywrócenie integralności terytorialnej kraju oraz uwolnienie wszystkich jeńców wojennych i deportowanych.
Plan zawiera również postulaty o zapobieganiu niszczenia środowiska naturalnego, a także bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego i nuklearnego.
Źródło: RIA/PAP/WP