Z Bibilią w ręku
9 września 2009 Josmar Flores Pereira narkoman, "przymuszony boskim objawieniem", uprowadził lecący z Boliwii do Meksyku samolot pasażerski linii Aeromexico ze 104 pasażerami na pokładzie. Porywacz z Biblią w ręku, grożąc zdetonowaniem bomby, domagał się rozmowy z prezydentem Meksyku Felipe Calderonem.
Na płycie lotniska w Meksyku na samolot czekały już ciężarówki pełne policjantów. Okazało się, że na pokładzie nie było ładunku wybuchowego.