To może być przełom. Decyzja już w przyszłym tygodniu?
Ukraina jest coraz bliżej Unii Europejskiej? Oczekuje się, że Komisja Europejska w przyszłym tygodniu zarekomenduje przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego - donosi agencja Bloomberg.
Jak informuje agencja Bloomberg, powołując się na źródła zbliżone do sprawy, rekomendacja KE może zostać ogłoszona 17 czerwca i będzie powiązana z warunkami, jakie Ukraina będzie musiała spełnić w sprawie wzmocnienia rządów prawa i legislacji antykorupcyjnej.
"Będzie to przełomowy moment dla Ukrainy, ponieważ kraj ten zainwestował tak wiele w powiązanie swojej przyszłości z Europą. Nie ma jednak szybkiej ścieżki, która mogłaby przyspieszyć długotrwały proces akcesyjny, a Ukraina będzie musiała przekonać kilka kluczowych państw unijnych, które sprzeciwiają się rozszerzeniu Wspólnoty" - ocenił Bloomberg.
Agencja przypomniała, że po uzyskaniu pozytywnej rekomendacji KE Ukraina będzie potrzebować zgody państw członkowskich, z których kilka zaznaczyło w przeszłości, że państwa ukraińskiego nie powinno się traktować w sposób preferencyjny w stosunku do innych państw kandydujących.
Debata na najbliższej Radzie Europejskiej. Kto jest przeciw?
Debata na ten temat oczekiwana jest na najbliższej Radzie Europejskiej w dniach 23-24 czerwca.
Sceptycyzm wobec przystąpienia Ukrainy do UE wyraziła m.in. Holandia, a także - jak podał Bloomberg - Dania, według której Kijów nie spełnia obecnie wymogów niezbędnych do rozpoczęcia procesu przyjęcia do Wspólnoty.
Niemcy zaproponowały "warunkowy status kandydata", a inne kraje, takie jak Polska, Litwa i Irlandia powiedziały w środę podczas spotkania ambasadorów przy UE, że oczekują przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pod koniec lutego podpisał formalny wniosek o członkostwo jego kraju w UE. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen wielokrotnie mówiła, że kraj ten należy do europejskiej rodziny.
Zobacz też: Rosjanie byli bez szans. Ukraińcy chwalą się strąceniem śmigłowca Ka-50
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski