To miał być zwykły spacer. Niebezpieczne odkrycie w lesie
Groźne odkrycie w lesie w miejscowości Chodlik na Lubelszczyźnie. Jeden z mieszkańców podczas wyprawy do lasu natknął się na tajemniczą dziurę, do której podszedł i zbladł, gdy zobaczył, co w niej się znajduje. O wszystkim od razu powiadomił służby, a policja udostępniła zdjęcia z jego znaleziska. Okazało się, że pod drzewami roiło się od niewybuchów z II wojny światowej. Znaleziono łącznie 32 sztuki granatów ręcznych wraz z zapalnikami. Teren został zabezpieczony i na miejsce wezwano wojsko. Żołnierze z Jednostki Wojskowej w Dęblinie zabrali wojenne pamiątki w celu ich zneutralizowania na poligonie. "Niewybuchy granatów ręcznych w ilości 32 sztuk zostały znalezione na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Chodlik. Mundurowi zabezpieczają teren do czasu przyjazdu patrolu saperskiego. Pamiętajmy, że takie znaleziska mimo upływu lat w dalszym ciągu są bardzo niebezpieczne. W przypadku odnalezienia niewybuchu należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji" - apeluje policja.